Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

III liga: Gwardia Koszalin - Świt Skolwin 0:2 [ZDJĘCIA]

Jacek Wójcik
Jacek Wójcik
Piłkarze Gwardii Koszalin przegrali w niedzielę trzeci mecz z rzędu na obiekcie im. Stanisława Figasa, a od początku sezonu było to ich piąte niepowodzenie w roli gospodarza, w siódmym występie.

W roli trenerów, zespół Świtu poprowadzili przeciwko Gwardii jej byli zawodnicy Wojciech Polakowski i Jarosław Chwastek. Duet ten dobrze przygotował zespół z dzielnicy Szczecina. Goście w przekroju spotkania prezentowali się lepiej i ich wygrana była w pełni zasłużona. Jedyne zastrzeżenia można mieć do okoliczności w jakich padały gole.

Świt już na początku meczu pokazał, że do Koszalina przyjechał po komplet punktów i przerwanie serii sześciu wyjazdowych spotkań bez zwycięstwa. W 7. min Aleks Silski w ostatniej chwili zablokował Adama Nagórskiego. Kolejna groźna sytuacja pod bramką Macieja Dulewicza miała miejsce 10. minut później. Tym razem Krystian Peda nie opanował piłki. Oprócz tego było kilka groźnych dośrodkowań, których goście na szczęście nie zamknęli strzałami. Gwardia odpowiedziała tylko w 24. min. Michał Szubert w dogodnej sytuacji zamiast strzelać szukał podania do partnerów. Piłka jeszcze do niego wróciła, ale próba strzału została zablokowana przez obrońcę.

W 37. min sam na sam z Dulewiczem wyszedł Dawid Zieliński. Golkiper Gwardii wybił mu piłkę, ale zawodnik gości upadł na murawę, a sędzia ku zdziwieniu i złości piłkarzy, trenerów i kibiców Gwardii wskazał na 11 metr. Z prezentu skorzystał Nagórski.
W 45. min goście mogli podwyższyć wynik. Kolejną dobrą wrzutkę zamknął strzałem Maciej Wyganowski. Dulewicz wykazał się refleksem i podbił piłkę nad poprzeczkę.

Druga część meczu rozpoczęła się obiecująco dla gospodarzy, od strzału Szuberta, obronionego przez Przemysława Matłoka. Goście błyskawicznie ostudzili zapędy Gwardzistów, strzelając 3. min później drugiego gola, tym razem po rzucie rożnym. Do siatki trafił Patryk Bil. Także przy tym golu nie zabrakło kontrowersji. Przed rzutem rożnym dla gości, Gwardziści bezskutecznie reklamowali faul na Danielu Wojciechowskim.

Gol na 2:0 sprawił, że Świt mógł grać już spokojniej, za to Gwardii zaczęło się śpieszyć. Niestety, podopieczni trenera Tadeusza Żakiety nie mieli w niedzielne popołudnie zbyt wielu atutów. Próbował szarpać na skrzydle Szubert, a w polu karnym znaleźć się Dominik Drzewiecki. Pierwszy nieźle strzelał w 64. min, ale Matłoka poradził sobie z płaskim uderzeniem w dalszy róg. Dwa razy do dobrych pozycji doszedł Drzewiecki (50. i 83.). W obydwu przypadkach lepszy był jednak Matłoka, parując strzały najskuteczniejszego zawodnika Gwardii w tym sezonie na rzuty rożne.

Gwardia Koszalin - Świt Skolwin 0:2 (0:1)
0:1 Nagórski (37. karny), 0:2 Bil (49.).
żk. Przyborowski, Maciąg, Stańczyk.
Gwardia: Dulewicz - Dondera, Wojciechowski, Silski, Maciąg, Ginter, Bednarski, Przyborowski (76. Stańczyk), Karbowiak (73. Bułka), Szubert, Drzewiecki.

Zobacz także Bałtyk Koszalin - Gwardia Koszalin 2:2

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo