W pięciu wcześniejszych występach na obcych boiskach zespół trenera Petra Nemeca zanotował 3 wygrane i 2 porażki. Seria dobiegła końca w starciu z beniaminkiem ze Starogardu. Goście mogą mieć pretensje tylko do siebie. Gola na 0:1 stracili w 23. minucie po błędzie w kryciu przy zagraniu miejscowych z autu. Szymon Kaliniec sfaulował Szymona Stosika, a rzut karny wykorzystał Marcin Kajca.
Kotwica wyrównała 2. min przed przerwą. Po dośrodkowaniu Oskara Frygiera swojego szóstego gola w sezonie zdobył Ednilson Furtado. Było trochę kontrowersji, bowiem bramkarz KP wyciągnął piłkę zza linii bramkowej, ale sędzia uznał, że piłka przekroczyła ją wcześniej całym obwodem.
Po zmianie stron Kotwica powinna objąć prowadzenie w 54. min. Po dośrodkowaniu z rożnego Ednilsona, Michał Kozajda główkował w słupek, dobitkę Gilsona Correiry wybił sprzed linii obrońca KP, a na koniec Frygier z 3 metrów uderzył ponad bramką!
Zemściło się to w 69. min. Po krótko rozegranym wolnym przy linii bocznej boiska (w okolicach środka boiska) na dalekie dośrodkowanie zdecydował się Marcin Warcholak. Piłka przeleciała kilkadziesiąt metrów i ku zaskoczeniu wszystkich wpadła do bramki.
Kuriozalny gol, który mocno obciąża bramkarza Kotwicy, przesądził o wyniku. Gospodarze kończyli mecz w dziesiątkę, po czerwonej kartce dla jednego ich graczy w 95. minucie. Chwilę później spotkanie się skończyło.
KP Starogard Gdański - Kotwica Kołobrzeg 2:1 (1:1)
1:0 Kajca (23. karny), 1:1 Ednilson (43.), 2:1 Warcholak (69.).
żk. Koźlik, Gilson, Kleemann, Frygier.
Kotwica: Kleemann - Jakubov, Koźlik (87. Włodyka), Gilson, Krysztopowicz, Gęsior, Kaliniec, Ednilson (70. Jurków), Kozajda, Wowczenko, Frygier (87. Mikołajczak).
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
