W czasie sprawy karnej sędzia zezwolił na publikację danych i wizerunku oskarżonych (także Marka L., którego skazano na 25 lat - dop. red.). Teraz takiej zgody nie było.
Tomasz Mukułowski, obrońca mężczyzny, chciał 20 tysięcy złotych odszkodowania i 150 tysięcy złotych zadośćuczynienia.
- Poprosimy sąd o pisemne uzasadnienie. Mój klient uważa się za skrzywdzonego taką decyzją sądu - przyznał adwokat. Mecenas podkreśla, że Robert L. przebywał w areszcie wyłącznie z powodu podejrzenia o zabicie dziewczyny. Od tego zarzutu go uniewinniono, ale skazano za inne, drobne przestępstwa.
Sądy uważają, że jeżeli osoba została skazana (nawet za inne czyny - dop. red.), to czas pobytu w areszcie zalicza mu w poczet kary. Nie można więc skutecznie domagać się odszkodowania.
Robert L. został skazany m.in. za nielegalne kopiowanie programów komputerowych, grożenie byłej dziewczynie i posiadanie narkotyków. Dlatego areszt zaliczono mu jako odbycie kary.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?