Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Imieniny: Dziś święto Kazimierzy i Kazimier

Inga Domurat
Ksiądz Kazimierz Bednarski jest jednym z najbardziej znanych solenizantów.
Ksiądz Kazimierz Bednarski jest jednym z najbardziej znanych solenizantów. Radek Koleśnik
Solenizancie, zaplanuj sobie na jutro trochę wolnego czasu. W Świdwinie organizowany jest pierwszy zjazd Kazimier i Kazimierzy z całego regionu.

Swoje święto mają jednak nie tylko osoby o tym imieniu. Dziś w Kościele pw. św. Kazimierza w Koszalinie zaplanowano odpust. - Zapraszam szczególnie Kazimierzy i Kazimiery, ale oczywiście w dniu imienin naszego patrona, świętego Kazimierza, mile widziani są wszyscy parafianie - mówił nam wczoraj ks. Ryszard Łopaciuk, proboszcz parafii.

Uroczysta msza rozpocznie się o godz. 18. Podczas eucharystii kazanie wygłosi duszpasterz akademicki dr Wojciech Wójtowicz.

O tej samej godzinie, ale w Świdwinie, w Kościele pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy, odprawiona zostanie msza w intencji Polaków na kresach wschodnich i kresowiaków na ziemi świdwińskiej. To w tym mieście, zresztą od lat, najhuczniej świętuje się imieniny Kazimierza, który jest patronem Wilna, a właśnie wilniaków w Świdwinie nie brakuje. Działają prężnie w Towarzystwie Miłośników Wilna i byłych Kresów Wschodnich.

Warto wybrać się do Świdwina, bo już od godz. 8 rano w piątek i sobotę halę targową zajmą rękodzielnicy, kolekcjonerzy, twórcy ludowi, gawędziarze i zespoły artystyczne, którzy zjadą na jarmark kresowy. Dla nikogo z odwiedzających nie zabraknie pysznych piernikowych serc od Kaziuka, obwarzanków i specjałów kuchni kresowej.

W tym roku kaziukom towarzyszyć będzie pierwszy zjazd Kazimierzy i Kazimier z całego regionu. Pomysł podrzucił Kazimierz Margol, znany aktywista ze Szczecinka, a ten spodobał się świdwińskim organizatorom. - Wszystko wyszło spontanicznie. Ale i tak liczymy, że będą chętni świętować z nami swoje imieniny i że to będzie dopiero początek corocznych zjazdów - z nadzieją mówi Anna Teresińska, prezes Towarzystwa Miłośników Wilna i byłych Kresów Wschodnich, która witać będzie zjazdowiczów w piątek o godz. 10 podczas jarmarku. Uczestnicy otrzymają pamiątkową plakietkę. Mogą liczyć na kawę, herbatę i słodki deser.

My też trzymamy kciuki za powodzenie zjazdu imienników św. Kazimierza, syna Kazimierza Jagiellończyka. Przed jego kanonizacją imię używane było jedynie w rodzinie królewskiej, później stało się jednym z najpopularniejszych imion w Polsce. Ten, który je nosi jest uczciwy, szlachetny i z gruntu dobry, ale potrafi być gwałtowny. Ma zdolności organizacyjne, talent przywódczy, traci je, gdy przegra walkę ze skłonnościami do mocnych trunków i hazardu.

Kiedyś dostawałem wiersze

Rozmowa z księdzem Kazimierzem Bednarskim, proboszczem parafii pw. Świętego Ducha w Koszalinie

- Czy obchodzi ksiądz swoje imieniny?
Kazimierz Bednarski: - Oczywiście, że tak. Co ciekawe, to wynika z tradycji katolickiej. Urodziny w zwyczaju mieli świętować poganie. Ja więc obchodzę imieniny, choć paradoksalnie urodziny mam w tym samym dniu...

- A jak będzie ksiądz świętować?
Kazimierz Bednarski: - Skromnie, bo przecież trwa Wielki Post. Na pewno zjem kolację z księżmi z seminarium. Wiem, że w mojej intencji zamówiona jest msza święta i będę w niej oczywiście uczestniczył, a po niej każdy będzie mógł mi złożyć życzenia.

- Jaki prezent ksiądz chciałby dostać?
Kazimierz Bednarski: - Teraz największym prezentem jest msza święta, modlitwa za mnie. Kiedyś, kiedy byłem młody i nie byłem jeszcze księdzem, lubiłem, jak dziewczyny pisały dla mnie wiersze. Niektórych treść pamiętam do dziś...

Rozmawiała Inga Domurat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!