Informatyczny czarny wtorek w Szczecinku. Cyberatak na Krono, zerwany światłowód

Jak już informowaliśmy, do ataku na jeden z większych zakładów produkcyjnych w Szczecinku dokonano we wtorkowe popołudnie. Wcześniej - do czasu aż informatycy opanują zagrożenie i będą mogli powiadomić o zagrożeniu innych - nie mogliśmy podać nazwy poszkodowanej firmy. Dziś możemy napisać, że zainfekowano systemy informatyczne Kronospanu uniemożliwiając na prawie cały dzień dalszą pracę zarówno administracji, jak i części produkcji oraz wysyłki towarów. – Nasi informatycy robią wszystko, aby opanować sytuację, co wymaga m.in. odłączenia części komputerów, zawiadamiamy także o problemach naszych klientów – mówi Beata Rafało, rzeczniczka Kronospanu.

Wszystko wskazuje, że doszło do zainfekowania komputerów wirusem typu ransomware. To oprogramowanie, które szyfruje dane na komputerze i żąda zapłaty – 300 dolarów w wirtualnej walucie bitcoinach za ich deszyfrację. Tym razem sprawcą kłopotów jest wirus Pietia. Już sama nazwa wskazuje, że pochodzić on może ze Wschodu – najbardziej bowiem ucierpiała na ataku Ukraina, która była pierwotnym celem, ale też firmy rosyjskie.

To bowiem nie jest pojedynczy przypadek – Pietia sieje spustoszenie w wielu krajach europejskich i nie tylko. Polska należy do jednych z bardziej poszkodowanych krajów. W środę w tej sprawie obradował rządowy sztab kryzysowy.

Jak wygląda atak Pieti? Wirus rozprzestrzenia się po otworzeniu załącznika do poczty mailowej, najczęściej od nieznanego adresata podszywającego się pod kogoś. Następnie dochodzi do zainfekowania komputerów połączonych w firmowej sieci. Objawem jest awaria resetująca system operacyjny, a po jego ponownym uruchomieniu rusza także program szyfrujący dane. Wtedy jedynym ratunkiem jest po prostu szybko wyłączyć komputer zanim Pietia całkiem zaszyfruje dane na nim zawarte.

Nie radzimy płacić okupu – nie ma żadnej gwarancji, że kod deszyfrujący zadziała, a ponadto nie ma już możliwości jego otrzymania, bo zablokowano autorom Pieti dostęp do ich skrzynki pocztowej.

Jakby tego było mało, we wtorkowe popołudnie spora część mieszkańców przez kilka godzin była pozbawiona dostępu do Internetu. Sprawcą kłopotów był operator koparki, który w Sitnie przerwał światłowód firmy Gawex Media.