Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Inteligentny System Transportowy w Koszalinie ciągle nie działa. Czy zacznie?

Jakub Roszkowski
Jakub Roszkowski
Na zlecenie sądu rozpoczęto, trwające do dzisiaj, przesłuchania świadków na terenie całego kraju. Sprawa IST toczy się od 2017 roku, nikt nie jest w stanie powiedzieć, kiedy się to zakończy
Na zlecenie sądu rozpoczęto, trwające do dzisiaj, przesłuchania świadków na terenie całego kraju. Sprawa IST toczy się od 2017 roku, nikt nie jest w stanie powiedzieć, kiedy się to zakończy Radek Koleśnik
Pamiętacie Państwo planowany w Koszalinie Inteligentny System Transportowy? Miasto miało być inteligentne, z rozbudowanym monitoringiem, automatycznym rozpoznawaniem tablic rejestracyjnych, włączaniem „zielonej fali”, jeśli tworzą się korki...

Nic z tego. Sprawy utknęły w sądach. Bo miasto sądzi się z wykonawcą. A system miał działać już cztery lata temu. Przypomniał nam o tym wszystkim Czytelnik z Koszalina, pytając, kiedy wreszcie ten wspomniany system ruszy.

Przypomnijmy, Inteligentny System Transportowy w Koszalinie był nawet współfinansowany przez Unię Europejską z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Dofinansowanie wynosiło aż 85 procent wartości projektu i sięgnęło blisko 11 milionów złotych. Kontrakt na budowę IST został zawarty w kwietniu 2014 roku. Wykonawcą została firma PKP Informatyka. Zgodnie z ofertą wykonawca deklarował wykonanie całego zamówienia do końca maja 2015 roku. Minęły więc od tej daty ponad cztery lata, a z systemu nie ma nic.

- Przedmiotem zamówienia było zaprojektowanie, dostawa sprzętu i oprogramowania, budowa, uruchomienie i kalibracja systemu dla miasta Koszalina - wylicza Andrzej Fulbiszewski z koszalińskiego ratusza. System miał składać się z Systemu Zarządzania Ruchem, stanowiącego platformę integrującą całość IST oraz z szeregu dodatkowych systemów, m.in. systemu obszarowego sterowania ruchem wraz z detekcją i wideodetekcją, systemu monitoringu wizyjnego, systemu automatycznego rozpoznawania tablic rejestracyjnych ARTR, systemu informacji o czasach przejazdu, systemu detekcji pojazdów przejeżdżających na czerwonym świetle, systemu detekcji pojazdów przekraczających dopuszczalną prędkość, systemu preselekcji pojazdów przeciążonych, systemu preselekcji pojazdów o przekroczonej wysokości, systemu informacji o wolnych miejscach parkingowych, systemu znaków i tablic zmiennej treści, systemu zbierania danych o ruchu.

- Cel kontraktu nie został jednak osiągnięty - przyznaje Fulbiszewski. - Ciągłe niedotrzymywanie deklarowanych przez wykonawcę terminów realizacji robót oraz prezentowanie stanowiska o bliskim terminie zakończenia prac nie znajdowały potwierdzenia przy każdej z prób określenia realnego zaawansowania robót.

Miasto odstąpiło od umowy z winy wykonawcy w grudniu 2015 roku. Sprawa trafiła do sądu. Wciąż jednak, choć minęły już cztery lata, jest na etapie pierwszej instancji. Zajmuje się nią Sąd Okręgowy w Szczecinie, który przejął ją w związku z likwidacją Wydziału Gospodarczego Sądu Okręgowego w Koszalinie.

Zobacz także: Giełda ogrodnicza na terenach przy hali Gwardii Koszalin

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo