Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Interwencja: Wielki bałagan na nowym Orliku

(mas)
Śnieg, który zniknął, odkrył bałagan przy szkole  na ul. Podgórnej. Kiedy wróci wykonawca? Jak się poprawi pogoda. Konkretnego terminu nikt nie zna.
Śnieg, który zniknął, odkrył bałagan przy szkole na ul. Podgórnej. Kiedy wróci wykonawca? Jak się poprawi pogoda. Konkretnego terminu nikt nie zna. Fot. Czytelnik.
Czesław Ignaszewski - czytelnik Głosu z Koszalina - zainteresował się bałaganem na boisku przy ulicy Podgórnej. W tej sprawie był u nas w redakcji, a także na trybunie obywatelskiej na sesji w ratuszu.

- To skandal, w jaki sposób osoby odpowiedzialne za stan boiska do gry w kosza i siatkówkę, o nie dbają. Przejeżdżałem ulicą Odrodzenia i gdy to zobaczyłem, to mnie zamurowało - mówi Czesław Ignaszewski i pokazuje zdjęcia, które zrobił. Faktycznie widać na nich porozrzucane po boisku cegły, metalowe elementy, śmieci... - Jestem zszokowany tym, jak wygląda nowe boisko budowane za nasze pieniądze. Nie może być żadnego usprawiedliwienia dla nikogo. Wykonawcę pogoniłbym za coś takiego! Nie o takie Orliki walczyliśmy w Koszalinie.

O wyjaśnienie sprawy zwróciliśmy się do dyrektorki szkoły przy ul. Podgórnej, gdzie jest budowany Orlik. - To prawda, wykonawca, zostawił plac budowy w takim stanie, gdyż budowa jest jeszcze w trakcie - mówi Danuta Mieszczak, dyrektor SP 4. - Prace zostały przerwane z uwagi na warunki pogodowe. Termin zakończenia jest przewidziany na koniec kwietnia. Wszystko zostanie przez wykonawcę do tego czasu uporządkowane, uprzątnięte. Jestem o to spokojna.

Fakt, budowa jest w trakcie. Tyle że w ratuszu znają inny termin jej zakoń-czenia. - Wszystko ma być gotowe i oddane do użytku z końcem lutego - mówi Robert Grabowski, rzecznik ratusza. - Natomiast w kwietniu jest planowany przegląd gwarancyjny i wtedy okaże się, czy są jakieś poprawki do usunięcia. Do tego czasu ma być też zagospodarowana zieleń.

Dodajmy, że boisko przy Podgórnej i tak jest budowane z poślizgiem. Wykonawca - firma Kaszub, którą prowadzi Dariusz Kaszub z Kiełpina koło Leszna, jak na razie został ukarany za nieterminową realizację. Za 56 dni opóźnienia będzie miał potrącone 180 tys. złotych. Koszt całości to ponad milion złotych.

Wcześniej, bo z końcem roku, zostało oddane do użytku inne nowe boisko. To Orlik w dzielnicy Jamno. Tamta inwestycja też została wykonana przez tę samą firmę po czasie - z 35-dniowym opóźnieniem. W tym przypadku kara, przy niespełna milionowym koszcie, wyniosła ponad 100 tys. złotych.

Czy z tego boiska można już korzystać? - Zarządcą jest Zarząd Obiektów Sportowych. Konieczne jest tam jeszcze zorganizowanie animatora - na to stanowisko ZOS ogłosił konkurs - dodaje Robert Grabowski.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!