Koncepcję zagospodarowania Góry Chełmskiej przyjęto już w listopadzie 2014 roku. Pokazano też wizualizację zagospodarowania okolic zrujnowanego stadionu. W jego koronie miałby znaleźć się tematyczny plac zabaw, orlik, dwa korty tenisowe, a obok boisko do koszykówki i siatkówki. Do tego ławki, alejki, miejsca parkingowe. Problemem jak zwykle są pieniądze, których miasto nie ma. Chce jednak starać się o dofinansowanie.
Tym, co jest znacznie bliżej realizacji, jest droga dojazdowa do tego miejsca, o długości około 990 metrów oraz oświetlenie, pętla autobusowa i parking na 60 miejsc. Koszt inwestycji to 4,52 mln zł. Miasto musiałoby wyłożyć ze swojej kasy 226 tysięcy złotych. Reszta to dofinansowanie rządowe. Otwarcie ofert przetargowych zaplanowano na 31 stycznia. Miasto będzie miało miesiąc na wyłonienie wykonawcy i rozpatrzenie ewentualnych protestów. Inwestycja miałaby rozpocząć się w okresie letnim, gdy wyłonionemu w konkursie wykonawcy przekazany zostanie plac budowy. - Tak się jednak składa, że będzie trwał okres lęgowy ptaków, więc wykonawca będzie musiał to uwzględnić - przestrzegała radna Barbara Grygorcewicz z Koalicji Obywatelskiej. Niewykluczone więc, że dojdzie do zmian w harmonogramie prac.
- To koncepcja realizowana konsekwentnie od lat, z myślą o mieszkańcach i w celu zwiększenia atrakcyjności turystycznej naszego regionu - mówił Wojciech Kasprzyk, zastępca prezydenta ds. planowania i cyfryzacji. - Na jej realizację mamy decyzję ZRID (zezwolenie na realizację inwestycji drogowej). Nie ma możliwości ograniczenia całej koncepcji. Wiążą nas parametry drogi publicznej oraz złożony wniosek o dofinansowanie, którego zmienić nie możemy - dodał wiceprezydent. - A jeśli chodzi o rekompensatę przyrodniczą, to w tym roku w Koszalinie posadzonych zostanie 206 nowych drzew oraz 849 krzewów - powiedziała Anna Grabuszyńska-Hewelt, dyrektorka Zarządu Dróg i Transportu w Koszalinie.
Ta odpowiedź przeciwników inwestycji na Górze Chełmskiej nie usatysfakcjonowała. - Przecież to żart. Rozmawiamy o wycince co najmniej 337 drzew w tym konkretnym miejscu - mówiła Katarzyna Paprocka, aktywistka i dyrektorka biura poselskiego Małgorzaty Prokop-Paczkowskiej.
- O ile można udowodnić dokumentami, że jest zgoda na przetarg, o tyle trudno udowodnić, że ta inwestycja jest w ogóle potrzebna - mówił z kolei Wojciech Subalski, architekt i jeden z protestujących. - Skoro udało się doprowadzić do tego, że może dojść do budowy drogi, to równie dobrze można się z tego wycofać. Inwentaryzacja dotycząca wycięcia drzew była robiona w latach 2015-16. Od tamtego czasu sporo się zmieniło. Drzewa będą liczone na wysokości 5 cm, a nie jak wtedy - na wysokości 1,3 m. Poza tym minęło 5 lat, drzewa urosły, więc będzie ich znacznie więcej niż zapowiadane 337. Po co wozić ludzi autobusami na górę, skoro te zapowiadane atrakcje można zrobić gdzieś na dole? Po co robić tyle szkody przyrodniczej? - pytał.
Są także głosy poparcia dla tej inwestycji. Jak czytamy w piśmie do prezydenta Piotra Jedlińskiego, Zarząd Stowarzyszenia Osób Niepełnosprawnych Ikar w Koszalinie popiera plany budowy nowej drogi na Górze Chełmskiej, pisząc, że ta inwestycja przyczyni się do zwiększania dostępności tego miejsca.
Na czwartkowej sesji Rady Miejskiej przedstawiciele Klub Radnych Koalicji Obywatelskiej wnioskować będą o ponowne rozpatrzenie zmian w planie zagospodarowania przestrzennego, by np. w ciągu ulicy Słupskiej zrobić parking, a nie na szczycie. Jednakże jakiekolwiek ustępstwa od pierwotnej koncepcji oznaczać mogą utratę dofinansowania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
