Inwestycje w Kołobrzegu. Ważna działka pod galerię handlową

- Budżet planowano mając na względzie sytuację kryzysową na świecie - uzasadniał na sesji prezydent Kołobrzegu Janusz Gromek. - Nie kalkulowałem podwyżek wynagrodzeń, plany finansowe jednostek miejskich pozostały na poziomie z roku 2012, mocno zadbaliśmy o nasze szkoły i przedszkola. Pomimo kryzysu kontynuujemy inwestycje w mieście.

Jakie inwestycje czekają nas w 2013r.? O tym dowiedzieliśmy się z wystąpienia Piotra Lewandowskiego, szefa klubu radnych rządzącej w Kołobrzegu Platformy Obywatelskiej. Radny, argumentując dlaczego PO zagłosuje "za", wymieniał przede wszystkim przyszłoroczne inwestycje transportowe: budowę I etapu tzw. kołobrzeskiej obwodnicy, przebudowę ul. Św. Macieja, Rzecznej, Brzozowej, Kolumba, Korzeniowskiego, Towarowej i Zdrojowej. Radny wspomniał też o rozpoczęciu budowy przez miasto mieszkań przy ul. Rybackiej,Centrum Spraw Społecznych, modernizacji molo, renowacji ratusza, zakończeniu rewitalizacji parku nadmorskiego czy budowie automatycznych toalet publicznych. - To dobry budżet - podsumował Lewandowski.

Projekt budżetu na 2013 rok prognozuje nadwyżkę w wysokości 11 mln złotych, która ma być przeznaczona na spłatę zobowiązań. To efekt wpisania po stronie dochodów pieniędzy ze sprzedaży działki przy ul. Mazowieckiej pod galerię handlową za około 24 mln zł netto. Radni opozycyjni w swoich wystąpieniach zwracali uwagę na trudności w zbyciu terenu.

- Budżet w dużej mierze opiera się zbyciu tej nieruchomości, za którą moglibyśmy więcej uzyskać. Gdyby sprzedaż się nie udała, to czeka nas cięcie wydatków inwestycyjnych - zauważył Jazek Woźniak z Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

Te same wątpliwości miał Cezary Kalinowski z "Razem dla Kołobrzegu". Radny wytknął dodatkowo, że projekt budżetu jest trudny do zrozumienia dla mieszkańców. - Jest napisany dla księgowego, brak w nim części opisowych - mówił. Co więcej, według Kalinowskiego w projekcie brakuje remontów na istniejących już drogach, co jest spowodowane kosztem budowy I etapu obwodnicy. Radny wskazywał, że budżet oparty jest o sprzedaż majątku. - To trochę wirtualne, ale daj Boże aby się udało sprzedawać działki, bo zadłużeniem otarliśmy się o 100 mln złotych - stwierdził Kalinowski.

Argumenty opozycji na niewiele się zdały i głosami 12 radnych za przy 8 wstrzymujących się przyjęto budżet Kołobrzegu na 2013 rok. Wcześniej pozytywną opinię o projekcie budżetu wydała Regionalna Izba Obrachunkowa ze Szczecina.