- Przesłuchaliśmy już prawie wszystkich poszkodowanych, członków solidarnościowej opozycji. W archiwum MSW w Warszawie znaleźliśmy materiały. Być może będą one ważne dla sprawy - mówi prokurator Mirosław Roda z gdańskiego IPN. - Cały czas prowadzimy śledztwo "w sprawie". Ale niewykluczone, że konkretnym osobom zostaną przedstawione zarzuty.
Na początku przyszłego roku przed prokuratorem zeznawać będą byli milicjanci, esbecy oraz pracownicy Urzędu Miejskiego i Wojewódzkiego, których nazwiska pojawiły się w zeznaniach poszkodowanych. Prokurator Roda zapowiada, że do Gdańska wezwie również prezydenta Słupska Macieja Kobylińskiego, który ten urząd sprawował również w latach 80. Przypomnijmy, że prezydent od początku śledztwa zapewnia, że z prześladowaniem opozycjonistów nie miał nic wspólnego.
Do rozbijania zebrań członków podziemnej "Solidarności" miało dochodzić w latach 1987-88. Doniesienie w tej sprawie ponad rok temu do gdańskiego oddziału IPN złożyli słupscy radni Ligi Polskich Rodzin.
Jak zapowiada prokurator Roda, śledztwo powinno się zakończyć w pierwszej połowie przyszłego roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?