Jak już pisaliśmy, w poniedziałek nabrała mocy decyzja dotycząca wypowiedzenia umowy przez miasto wobec wykonawcy - spółki PKP Informatyka, która miała uruchomić w Koszalinie ITS. - Wysłaliśmy pismo w tej sprawie do inżyniera kontraktu oraz do wykonawcy - odnosi się do kolejnych wymogów formalnych Robert Grabowski, rzecznik koszalińskiego ratusza. - Od środy rozpoczynamy inwentaryzację i rozliczenie projektu.
Musimy sprawdzić, co dokładnie zostało wykonane i jaki jest tego koszt. Wobec wykonawcy, który nie wywiązał się z terminu, naliczyliśmy 2,7 miliona złotych kary. Z drugiej strony wykonawca dostał od nas wcześniej za wykonaną część pracy 2,3 miliona. Tyle, plus odsetki, co razem daje 3 miliony, wykorzystaliśmy z dotacji unijnej i tyle musimy zwrócić. Natomiast z pozostałej, ok. 7-milionowej części, nie zdążyliśmy skorzystać. I ta część przepada. Miasto ma zwrócić pieniądze do końca tego roku.
ITS miał usprawnić komunikację w mieście, m.in. wskazywać puste miejsca parkingowe, objazdy, skoordynować sygnalizację świetlną. Spółka, mimo kolejnych terminów, nie wywiązała się z umowy - system nie działa, a w grudniu mija termin jego uruchomienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?