Podopieczni trenera Mariusza Lenartowicza wygrali siódmy mecz w tym sezonie, a ich bilans uzupełniają trzy remisy. Po spotkaniu z Gryfem koszaliński zespół awansował na pozycję wicelidera tabeli.
Spotkanie nie porwało kibiców poziomem. Obie drużyny zagrały bardzo przeciętnie, by nie powiedzieć słabo. Goście, którzy przed tygodniem zostali zdeklasowani u siebie przez Astrę Ustronie Morskie (1:5) mogli mieć spore obawy przed wizytą na stadionie przy ul. Andersa. Okazało się jednak, że nie taki diabeł straszny, jak go malują. Przy odrobinie szczęścia - i słabszej formie Sebastiana Skrzyńskiego - mogli wyjechać z Koszalina ze zdobyczą punktową.
Losy spotkania rozstrzygnęły się zanim kibice zdążyli dobrze się usadowić. W 2. min lekkomyślnością wykazał się Marek Hajdukiewicz z Gryfa. Tak "zabawił się" z piłką we własnym polu karnym, ze odebrał mu ją wyróżniający się w tym spotkaniu Bartłomiej Fastyn. Następnie zagrał w środek pola karnego do Filipa Tylczyńskiego, a młody napastnik z 11 m strzelił jedynego jak się okazało gola w tym meczu.
Bałtyk Koszalin - Gryf Kamień Pom. 1:0 (1:0)
1:0 Tylczyński (2.).
żk. Fastyn.
Bałtyk: Skrzyński - Biergiel, Krauze, Czenko, Szczerba (55. Sobczak), Pasieka, Rak, Fastyn, Kwiatkowski (52. Wąsowicz), Pazdur (59. Kamiński), Tylczyński (80. Wiśniewski).
Trener Bałtyku - Mariusz Lenartowicz po meczu
Popularne na gk24:
- Pierwsze w Koszalinie zamknięte osiedle
- Atak nożowniczki. 27-latka zadała sąsiadowi trzy ciosy
- Wypadek przy pracy w Koszalinie. Mężczyzna ma zmiażdżone palce
- Pożar BMW. Samochód spłonął doszczętnie [zdjęcia]
- Wypadek na ulicy Morskiej. Zderzyły się dwa samochody [zdjęcia]
- Sekundniki na skrzyżowaniach w Koszalinie. Co z projektem? [SONDA]
- Pogoda nad morzem, atrakcje turystyczne, imprezy - gk24.pl/turystyka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?