Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

IV liga: Gwardia Koszalin - Sarmata Dobre 1:0 (0:0)

Wojciech Kukliński [email protected]
Fot. Wojciech Kukliński
Mimo sporego osłabienia gwardziści rozegrali dobre spotkanie. Przez całe spotkanie przeważali, ale strzelili tylko jedną bramkę. Z karnego.

W sobotę koszalinianie ograli zespół ligowego beniaminka, Sarmatę Dobra i pozostali jedyną ekipą w rozgrywkach, która ma na koncie komplet zwycięstw.

Trener Skórka pod nieobecność swoich największych gwiazd, czyli Romana Grodzickiego, Marcina Ignaszewskiego i Sławomira Ogrodowczyka musiał postawić na dublerów. Oni nie zawiedli.

Zaatakowali od pierwszego gwizdka i co rusz stwarzali znakomite sytuacje strzeleckie. Piotr Hołub nawet posyłając piłkę między nogami bramkarza Sarmaty zdobył gola, ale sędzia go słusznie nie uznał (spalony).

Pięknym strzałem z dystansu popisał się Daniel Sorbian, a piłka dosłownie musnęła poprzeczkę. Za to tuż przed przerwą z dalekiej podróży gwardzistów zabrał Piotr Kaźmierczak.

Gwardyjski golkiper wygrał pojedynek jeden na jeden z Padzińskim.

Po zmianie stron nadal optyczną przewagę posiadali koszalinianie. W 61. minucie Mariusz Kamiński, bramkarz Sarmaty powstrzymał nieprzepisowo próbującego go minąć Hołuba.

Arbiter bez wahania wskazał na "11". Gola dał gwardzistom Podpryga. Okazje do podwyższenia wyniku mieli później jeszcze Sorbian, Duda oraz Podpryga i Feliński.

Gwardia Koszalin Sarmata Dobra Nowogardzka 1:0 (0:0)
1:0 Kamil Podpryga (61-rzut karny). Żółte kartki: Pazdur - Garliński.

Skład:
Gwardia: Kaźmierczak Szperlak, Szczepański, Dondera, Nowak, Sorbian, Pazdur (69. Mikołajczyk), Wojciechowski (74. Feliński), Stępniak (62. Duda), Hołub, Podpryga.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!