Po serii pięciu domowych zwycięstw, Leśnik po raz drugi w tym sezonie stracił punkty na swoim boisku.
Mecz 17. kolejki rozpoczął się dla gospodarzy najgorzej jak mógł. Już w 1. min faul w polu karnym popełnił Mateusz Hajman, a za chwilę wynik z 11 metrów otworzył Daniel Popiołek. Taki obrót wydarzeń podciął skrzydła manowianom. Inicjatywę przejęli goście i kilka razy zagrozili bramce Tomasza Tkacza. Leśnik sporadycznie zagrażał przyjezdnym. W 24. min dobre dośrodkowanie dostał Patryk Kozioł, ale spudłował. Tuż przed zejściem do szatni Orzeł podwyższył wynik. Po dograniu na prawą stronę Przemysław Stolarski mocnym strzałem z ok. 13 m nie dał szansy Tkaczowi.
Wideo
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!