Podopieczni Zbigniewa Węglowskiego spadli po tych spotkaniach do strefy spadkowej. Opuścili ją po sobotnim meczu z Gryfem. - Szukaliśmy w tym meczu gry na zero z tyłu, bo z przodu zawsze coś się przydarzy - powiedział trener MKP, nawiązując do trzech ostatnich meczów, w których jego zespół tracił po 4 gole.
W pierwszych 45. min więcej z gry mieli gospodarze. Stworzyli też kilka sytuacji bramkowych, ale brakowało ostatniego podania bądź wykończenia akcji. Udało się w 37. min. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Mateusza Jureczko, nabiegający Jakub Drzewiecki posłał piłkę do siatki uderzeniem wewnętrzną częścią stopy.
Po zmianie stron przycisnęli gości i kilka razy było gorąco pod bramką Mateusza Sochalskiego. MKP szukał drugiego gola w kontrataku, ale brakowało skutecznego wykończenia.
MKP Szczecinek - Gryf Kamień Pomorski 1:0 (1:0)
żk. Drzewiecki, Hrymowicz, Bedliński.
MKP: Sochalski, Drzewiecki, Hrymowicz, Jurjewicz, Góra, Kondratowicz, Jureczko (81. Bednarski), Bedliński, Kościan, Kizielewicz (86. Tovmasyan), Saganowski.
Zobacz także Magazyn Sportowy GK24
POLECAMY:
Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?