- Zasłużona porażka. Zagraliśmy bardzo słabe spotkanie - nie ukrywał trener Leśnika, Tomasz Chrupałła. - To nie było to zaangażowanie z meczu z Raselem. Po raz kolejny powtórzyło się, że po dobrym meczu przychodzi zbyt duże rozluźnienie. Drużyna Orła wykorzystała to. Mamy po tym meczu wiele do przemyślenia - dodał.
Orzeł, który przegrał cztery wcześniejsze mecze, objął prowadzenie w pierwszej połowie. Wynik 1:0 utrzymał się aż do 70. minuty. W końcówce goście zainkasowali trzy gole w ciągu niespełna kwadransa. Sami odpowiedzieli dopiero przy stanie 0:4. Z wolnego honorowego gola zdobył Paweł Rakowski.
Orzeł Wałcz - Leśnik Manowo 4:1 (1:0)
1:0 Myk (28.), 2:0 Wegner (70.), 3:0 Babiak (81.), 4:0 Wegner (84.), 4:1 Rakowski (86).
żk. Myśliński.
Leśnik: Rutecki - Gniadek, Zdanowicz, Więckowski, Szostak, Jakubowski (46. Bober), Myśliński, Rakowski, Bać, Sulima, Jarzębski.
POLECAMY:
Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego
Zobacz także: Magazyn Sportowy GK24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?