- Nie spodziewałem się, że tak to będzie wyglądało. Wyszliśmy jak zawsze z nastawieniem defensywnym, ale wyprowadzaliśmy zabójcze kontry, które zamienialiśmy na gole - powiedział trener Pogoni, Grzegorz Wawreńczuk.
Bohaterem pierwszej połowy był Sławomir Woszczyński, który w ciągu 20. min skompletował klasycznego hattricka. 36-letni piłkarz był zawsze tam gdzie trzeba, kończąc akcje swojej drużyny. Popis rozpoczął w 4. min, gdy po dośrodkowaniu Mateusza Hamer i nie wykorzystanej sytuacji przez Pawła Bugałę, dobił z najbliższej odległości. W 18. min kolejny raz dogrywał Hamer. Tym razem między do Wawreńczuka, który nie przejął piłki. Woszczyński znów znalazł się tam gdzie trzeba i było 2:0. Sześć minut później skompletował hattricka po zagraniu Mateusza Kowalczyk, który przejął piłkę po niefortunnym wybiciu przez obrońcę gości. Spartę, która do przerwy również stworzyła sobie sporo sytuacji, stać było tylko na jednego gola. Ze strony Pogoni dwie dobre sytuacje miał Wawreńczuk.
Wynik 3:1 utrzymał się do 75. min, gdy goście nadziali się na kolejną kontrę. W polu karnym faulowany był Bugała. Do karnego podszedł Kowalczyk pewnie strzelił. W końcówce goście strzelili na 2:4, ale pomimo ich naporu do samego końca, wynik nie uległ zmianie.
Pogoń Połczyn-Zdrój - Sparta Węgorzyno 4:2 (3:1) 1:0, 2:0 i 3:0 S. Woszczyński (4., 18., 24.), 3:1 Iskra (28.), 4:1 Kowalczyk (75. karny), 4:2 Iskra (81.).
żk. R. Woszczyński, S. Woszczyński.
Pogoń: Ostrowski - Okulewicz (46. Pawlikowski), Mazur, Pietrzela, Szczygieł, R. Woszczyński, Kowalczyk (86. Gołuński), Bugała, Hamer (79. Darosz), S. Woszczyński, Wawreńczuk (76. Suchecki).
POLECAMY:
Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego
Zobacz także: Bałtyk Koszalin - Mieszko Gniezno
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?