To zaległe spotkanie z pierwszej serii sezonu. Zostało przełożone z powodu ślubu jednego z zawodników Drawy. Dzisiejszy rywal Drawy prezentuje bardzo przeciętną formę.
Na koncie ma tylko jedno zwycięstwo odniesione w dramatycznych okolicznościach w minioną sobotę w Sławnie. Drawa, która przed rozgrywkami typowana była jako jeden z faworytów, także nie błyszczy. W ostatnim meczu doznała niespodziewanej porażki 1:3 z Gryfem Kamień Pomorski.
- Do straty gola graliśmy całkiem przyzwoity futbol. Później powietrze z nas uszło i stało się - mówi Andrzej Pedrycz, trener Drawy. - Teraz czeka nas seria trzech meczów wyjazdowych.
Najpierw z Victorią, później Sarmatą, a następnie z Gwardią. Myślę, że w tych pojedynkach spiszemy się dobrze. Na wyjazdach zawsze grało nam się lepiej niż w meczach u siebie - dodał Pedrycz.
Drawa pozostała w niezmienionym składzie. Zapowiadany hit transferowy dwójki zawodników Pogoni Szczecin nie doszedł do skutku. - Na razie nie udało nam się dopiąć wszystkich szczegółów. Zobaczymy, jak będziemy wyglądali na półmetku rozgrywek i wówczas podejmiemy stosowne transferowe decyzje - dodaj Pedrycz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?