Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jadłodzielnia była w Koszalinie bardzo potrzebna. Zainteresowanie nią stale rośnie

Joanna Krężelewska
Joanna Krężelewska
Szafa od Serca otwarta jest codziennie, przy ul. Leśnej przy Domu Seniora w Koszalinie
Szafa od Serca otwarta jest codziennie, przy ul. Leśnej przy Domu Seniora w Koszalinie Radek Koleśnik
Zasada działania „Szafy od serca”, pierwszej koszalińskiej jadłodzielni, jest prosta. Możemy tu zostawić nadmiar jedzenia, przygotowane potrawy lub kupione produkty spożywcze. Częstować się mogą wszyscy. Chodzi o to, by jedzenie się nie marnowało.

Zobacz także: Prezydent Koszalina nagrodził mieszkańców niosących pomoc

Jeśli jedzenia na świątecznym stole było zbyt dużo, jak na możliwości biesiadników, nie wyrzucaj! Jeśli kupiłeś zbyt wiele owoców, w lodówce masz jogurt, a musisz pilnie wyjechać - nie pozwól, by jedzenie się zepsuło. Może komuś doskwiera głód. Może ktoś poczęstuje się po spacerze. Może zna potrzebującą rodzinę i dostarczy jej przysmaki. „Szafa od serca” pozwala podzielić się żywnością. Status materialny nie ma tu znaczenia. Najważniejsze, by szanować jedzenie i go nie marnować.

Zaczęła działać 12 grudnia. Od tej pory czynna jest codziennie. „Szafa od serca” otwarta została przy ul. Leśnej w sąsiedztwie Domu Seniora. To inicjatywa Krystyny Tousty-Morzyckiej i Teresy Krysztofiak, które od lat znane są w Koszalinie z pracy wolontaryjnej.

- Szafa działa prężnie, mogę śmiało powiedzieć, że wpisała się już w krajobraz Koszalina – mówi Krystyna Tousty-Morzycka. - Rotacja jedzenia jest duża, zainteresowanie pomocą rośnie, bo właśnie teraz, w czasie pandemii, osób potrzebujących wsparcia jest więcej. Poznałam ostatnio młodą dziewczynę, studentkę. Powiedziała mi, że jedzenie z szafy pozwala jej przeżyć, bo brakuje jej środków na utrzymanie – opisuje pani Krystyna.

W okresie poświątecznym szczególnie warto pamiętać o możliwości podzielenia się jedzeniem. Co ciekawe, niektórzy przygotowują posiłki specjalnie dla korzystających z „Szafy od serca”. – Wiele osób, również spoza Koszalina, raz w tygodniu przywozi tu jedzenie. Moja znajoma przygotowuje fasolkę po bretońsku i przywozi ją konkretnego dnia. Raz przyjechała nieco później i zastała kolejkę osób, które dzielą się jej fasolką i bardzo chwalą sobie ten przysmak. Była ogromnie wzruszona - opisuje Krystyna Tousty-Morzycka.

Na drzwiach „Szafy” przymocowany został regulamin. Jego fundamentem jest szacunek. Darczyńcy proszeni są o zostawianie w szafie rzeczy dokładnie takich, jakie sami chcieliby otrzymać. Jeśli chcesz zostawić gotowe danie, szczelnie je zamknij i napisz na opakowaniu, kiedy i z jakich składników zostało zrobione i do kiedy nadaje się do spożycia. Nie zostawiaj otwartych produktów, rzeczy zepsutych, bez daty przydatności do spożycia. Słowem – dbaj o innych i czyń dobro!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo