Jagiellonia Białystok z dobrym początkiem, Stal Mielec odpowiedziała przed przerwą
Lider tabeli świetnie rozpoczął mecz w Mielcu. W 12. minucie piłka powędrowała w pole karne Stali, tam Nene zgrał do Afimico Pululu, który uderzył wprost w rywala, ale futbolówka trafiła jeszcze pod nogi Nene, który sytuacyjnym strzałem otworzył wynik. Chwilę później mogło być już 2:0 dla przyjezdnych, ale uderzenie Jesusa Imaza z linii pola karnego trafiło tylko w poprzeczkę bramki Mateusza Kochalskiego.
Gospodarze obudzili się dopiero w ostatnim kwadransie pierwszej połowy. Najpierw dośrodkowanie w pole karne Jagiellonii niefortunnie wybijał Mateusz Skrzypczak, ale białostoczan uratował słupek, a w 35. minucie niezawodny był Ilja Szkurin, który precyzyjnym uderzeniem głową doprowadził do wyrównania.
Tuż przed przerwą Nene miał okazję sprawić, by Jaga schodziła do szatni z prowadzeniem, ale uderzenie Hiszpana z około 25 metrów minimalnie minęło bramkę miejscowych. Natomiast zaraz po zmianie stron fantastycznej okazji na strzelenie gola miał Dominik Marczuk, ale młody gracz białostoczan fatalnie spudłował z bliskiej odległości.
Szalony początek drugiej połowy dla Stali Mielec
Niewykorzystane okazje lidera zemściły się w 48. minucie. Do wrzutki z lewej strony wyskoczył Mateusz Matras i mocnym strzałem głową przełamał ręce Zlatana Alomerovicia. W Mielcu niespodziewanie prowadzenie objęła Stal.
Minuty mijały a napór gospodarzy nie słabł. W 56. minucie Futbolówka ponownie powędrowała w pole karne Jagi, gdzie znalazł się Łukasz Gerstenstein. Gracz miejscowych zdecydował się na sytuacyjne uderzenie, które z granicy linii bramkowej wybił bramkarz. Sędzia Piotr Lasyk nie pozwolił kontynuować gry i nasłuchiwał komunikatu z wozu VAR. Ostateczna decyzja - gol na 3:1 dla Stali.
Jagiellonia Białystok przegrała w Mielcu. Nastroje w zespole lidera robią się nerwowe
Jagiellonia nie otrząsnęła się po stracie trzeciego gola, a po chwili Zlatan Alomerović mógł zostać pokonany po raz kolejny. Na uderzenie z dużej odległości zdecydował się Piotr Wlazło, a piłka lecąca ze sporą siłą obiła poprzeczkę bramki przyjezdnych.
Jagiellonia obudziła się kwadrans przed końcem meczu. Michal Sacek dośrodkował z głębi pola na głowę Afimico Pululu, a snajper gości uderzył celnie i skutecznie. Lider tabeli uwierzył, że jest w stanie nie przegrać tego meczu. Jednak do końca nie potrafił już nawet zagrozić bramce przeciwnikom i w sobotni wieczór sensacyjne zwycięstwo zanotowała Stal.
Jagiellonia nie zdołała zdobyć punktów w Mielcu i sytuacja w ekipie lidera tabeli zrobi się naprawdę nerwowa. Jeśli jutro Legia pokona Radomiak, zbliży się do białostoczan na odległość 3 punktów. Jaga ma przed sobą jeszcze mecze z Koroną, Piastem i Wartą. Z pewnością dwa najbliższe pojedynku będą niezwykle trudne dla podopiecznych Adriana Siemieńca. Korona wciąż walczy o utrzymanie, a Aleksandar Vuković będzie chciał pomóc Legionistą w walce o mistrzostwo Polski.
Oceny piłkarzy po meczu Stal Mielec - Jagiellonia Białystok (w skali 1-6):
Stal Mielec
- Mateusz Kochalski - 4
- Maksymilian Pingot - 3
- Mateusz Matras - 4
- Marco Ehmann - 3
- Krzysztof Wołkowicz - 4
- Matthew Guillaumier - 3
- Piotr Wlazło - 4
- Łukasz Gerstenstein - 5 (Alvis Jaunzems - bez oceny)
- Koki Hinokio - 3 (Ion Gheorghe - bez oceny)
- Maciej Domański - 3
- Ilja Szkurin - 4 (Kai Meriluoto - bez oceny)
Jagiellonia Białystok
- Zlatan Alomerović - 3
- Michal Sacek - 4
- Mateusz Skrzypczak - 3
- Adrian Dieguez - 3
- Bartłomiej Wdowik - 3
- Dominik Marczuk - 3 (Tomasz Kupisz - bez oceny)
- Jarosław Kubicki - 3 (Aurelien Nguiamba - 2)
- Nene - 4 (Kaan Caliskaner - bez oceny)
- Kristoffer Hansen - 3 (Jakub Lewicki - bez oceny)
- Jesus Imaz - 3
- Afimico Pululu - 4
Ewa Swoboda ze swoją Barbie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?