Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak sprzedać psa? Nowe prawo budzi kontrowersje

Joanna Krężelewska
Choć obowiązuje zaledwie od czterech dni, budzi wiele kontrowersji. Zapisy znowelizowanej ustawy o ochronie zwierząt nie mówią jasno, kto i gdzie może sprzedać psa.

- Moja suczka wkrótce będzie miała młode, ale nie wiem, czy mogę je sprzedać, bo nie jestem hodowcą - zastanawia się Aleksandra Janowska z Koszalina. - Chciałam, żeby raz zaszła w ciążę, żeby nie było ryzyka ciąży urojonej. Moim celem wcale nie był zysk. To przecież zwykły kundelek. Nie wiem jednak, jak, gdzie i czy w ogóle mogę sprzedać szczeniaki, żeby nikt nie oskarżył mnie o łamanie prawa - mówi.

Znowelizowane przepisy ustawy o ochronie zwierząt zabraniają nie tylko handlu zwierzętami domowymi na targowiskach i giełdach, ale też "wprowadzania do obrotu psów i kotów poza miejscami ich chowu lub hodowli" i "rozmnażania psów i kotów w celach handlowych". Nowe prawo zabrania również "nabywania psów i kotów poza miejscami ich chowu lub hodowli". - Czy to znaczy, że jeśli mam psa, ale nie jestem hodowcą rasy, to nie mogę sprzedać szczenięcia? - pyta pani Aleksandra.

Miłośnicy psów obawiają się, że zapis ustawy doprowadzi do tego, że w sprzedaży będą jedynie psy rasowe, które będzie można kupić wyłącznie w hodowli. - Jeśli zapisy nowelizacji brać absolutnie dosłownie, mogłoby się tak zdarzyć - odpowiada Maciej Prost, starszy inspektor weterynaryjny ds.ochrony zwierząt w Wojewódzkim Inspektoracie Weterynarii w Szczecinie. Zdaniem inspektora, który przygotowuje właśnie komentarz do przepisów na potrzeby Głównego Lekarza Weterynarii, tekst ustawy będzie w ciągu najbliższych miesięcy zmieniony. Powód - niejasne zapisy, które można różnie interpretować.

- Ustawodawca tworząc przepis chciał zlikwidować niehumanitarny handel psami i kotami na giełdach samochodowych i targowiskach, w przypadkowych miejscach. Taka była intencja, ale sformułowania nie są do końca szczęśliwe - mówi inspektor.

Jego zdaniem każdy, kto ma zwierzę w domu, tworzy miejsce chowu. Zgodnie z ustawą może je więc sprzedać. Co zatem z portalami internetowymi, głównie aukcyjnymi i ogłoszeniowymi, na których mnóstwo jest ofert sprzedaży zwierząt? - Można je potraktować, jako reklamę, informację handlową o chęci sprzedaży szczenięcia. Natomiast sama sprzedaż powinna mieć miejsce w miejscu chowu, czyli w domu właściciela - doprecyzowuje Maciej Prost. Jak jednak interpretować zapis o zakazie rozmnażania psów i kotów w celach handlowych? Zdaniem eksperta ten przepis wymaga doprecyzowania.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!