- My byliśmy przeciwko budowie tylko takiej fermy, w której istniało zagrożenie, że będzie z niej wypływała gnojowica - precyzuje sołtys. - Gnojówka miała być wylewana na pola, co leżą niecałe dwieście metrów od Parsęty! Rzeka ma koryto w głębokim dole. Całe to świństwo płynęłoby do Parsęty, szczególnie po deszczach...
Fermę na dwa tysiące tuczników zamierzali wybudować właściciele gospodarstwa rodzinnego w Krosinie.
- Nie będziemy na ten temat się wypowiadać - odpowiedzi na kilka pytań odmówili niedoszli inwestorzy - rodzina Jadwigi K. - Uważamy sprawę za zakończoną.
Nie było tajemnicą, że rolników w gminie Grzmiąca budową ferm tuczników
... chciała zainteresować "Prima".
To potentat w przemysłowej hodowli świń w Polsce. Spółka ma już taką fermę we wsi Czechy. Prowadzi tam odchów prosiąt do warchlaków. Idea spółki była taka, by te warchlaki z Czech do wagi rzeźnej tuczyli rolnicy z terenu gminy. "Prima" gotowa była nawet pomóc gospodarzom w budowaniu dużych chlewni. Jedna z nich miała powstać we wsi Nosibądy. Po protestach mieszkańców koncepcja upadła.
Więcej w papierowym wydaniu gazety.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?