Jarosław Fojut
Jarosław Fojut
Urodził się 17 października 1987 r. w Legionowie. Obrońca, młodzieżowy reprezentant Polski. Wychowanek Legionovii Legionowo, następnie gracz Darzboru Szczecinek, MSP Szamotuły i Boltonu. W rundzie jesiennej sezonu 2007/2008 grał na zasadzie wypożyczenia w III-ligowym Luton Town. W Premiership zadebiutował 1 lutego 2006 r., wchodząc na murawę w 86. min ligowego meczu z Portsmouth FC (1-1). Uczestnik Mistrzostw Europy U-19 w 2006 r. i Mistrzostw Świata U-20 w 2007 r. Jego ulubionym piłkarzem jest Ronaldo.
Były zawodnik Darzboru Szczecinek, po czterech latach pobytu w angielskim Boltonie WanderersFC postanowił wrócić do kraju. Wczoraj dotarł nawet do swojego domu rodzinnego, który znajduje się w Parsęcku.
- Na razie w kraju bedę tylko do niedzieli. A później... zobaczymy - mówi Fojut. - Miniony rok był dla mnie zdecydowanie straconym czasem i nie wspominam go najlepiej. Ciągnęły się za mną kontuzje i nie mogłem przekonać trenera do moich umiejętności. Mam nadzieję, że w nowym klubie ulegnie to zasadniczej zmianie. Ja już doszedłem do porozumienia z działaczami Śląska. Teraz wszystko zależy od władz Boltonu - wyjaśnia Fojut.
Naszemu piłkarzowi do wypełnienia kontraktu z "Kłusakami" pozostało jeszcze pół roku. Dlatego Śląsk będzie musiał zapłacić tylko ekwiwalent za wyszkolenie. Wrocławianie zainteresowani są jedynie transferem definitywnym Fojuta.
- Dla mnie najważniejsze jest to, że sam zawodnik wyraża olbrzymią chęć gry w naszym zespole - mówi trener Śląska, Ryszard Tarasiewicz. Tarasiewicz niedawno przebywał na kilkudniowym stażu trenerskim w Arsenalu Londyn. Tam poznał samego Arsena Wengera. Fojutowi nie będzie jednak łatwo opuścić Kłusaków, gdyż obecnie w angielskim zespole kontuzjowani są Gary Cahill i Gretar Steinnson. W takiej sytuacji trener Gary Megson może sięgnąć właśnie po Polaka.
- Raczej z tego powodu trener nie da mi szansy. W ostatnim meczu Boltonu z Manchesterem United, który przegraliśmy 0:1 nie znalazłem się także w meczowym składzie. Ponadto na testach w naszym zespole jest trzech graczy, więc może za chwilę ktoś będzie już naszym zawodnikiem. - wyjaśnił Fojut.
- Nie mam innych prócz Śląska opcji. Dlatego zgodziłem się. Na dodatek poziom naszej ekstraklasy ciągle rośnie. Oglądałem kilka meczów Legii czy Wisły i były na wysokim poziomie. Dobrze prezentuje się również poznański Lech - mówi Fojut.
Tym samym były gracz Darzboru ma olbrzymie szanse na zostanie klubowym kolegą innego naszego zawodnika, Sebastiana Mili. Mila, były reprezentacyjny pomocnik, pierwsze piłkarskie kroki stawiał w Bałtyku Koszalin. "Seba" do kraju (ŁKS) wrócił po pobycie w norweskim klubie Valerengens IF Oslo.
W łódzkim klubie spędził tylko pół sezonu i przeniósł się do Wrocławia. - Z Sebastianem nigdy nie grałem w żadnej drużynie ani reprezentacji. Jest ode mnie nieco starszy, ale po powrocie do Polski odnalazł się. Ja także chcę znów grać - dodał Fojut.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?