Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jarosław Kaczyński w Koszalinie. Prezes PiS apeluje o ochronę uczciwych wyborów [WIDEO, ZDJĘCIA]

Piotr Polechoński
Piotr Polechoński
Jarosław Kaczyński w Koszalinie
Jarosław Kaczyński w Koszalinie Radek Koleśnik
Na trasie objazdu po kraju Jarosław Kaczyński zatrzymał się w sobotę w Koszalinie. Prezes PiS mówił o wojnie na Ukrainie, zapewniał, że miejsce Polski jest w Unii Europejskiej, ale nie takiej, w której rację mają tylko najsilniejsze Niemcy. Apelował do opozycji o jedność w kluczowych dla kraju sprawach, zapewniał, że kolejne wybory będą tak ważne jak te z roku 1989 i prosił, aby zaangażować się w ochronę ich uczciwości. Tłumaczył również, dlaczego do tej pory nie powstało województwo środkowopomorskie i dlaczego są małe szanse na to, aby w najbliższej przyszłości powstało.
Jarosław Kaczyński w auli Politechniki Koszalińskiej spotkał się z mieszkańcami regionu

Jarosław Kaczyński w Koszalinie: PiS jest za jednością w skr...

Spotkanie z prezesem PiS odbyło się w auli Politechniki Koszalińskiej (budynki przy ulicy Śniadeckich). Prezes PIS do Koszalina przyjechał wprost z Warszawy z małym opóźnieniem, do czego nawiązał w pierwszych słowach swojego wystąpienia przed zwolennikami Prawa i Sprawiedliwości, którzy szczelnie wypełnili aulę.

- Niestety, droga z Warszawy do Koszalina pozostawia jeszcze wiele do życzenia. Nasz rząd, nasza formacja, bardzo dużo robi, aby ten region nie był tak komunikacyjnie wykluczony na tle mapy Polski, jak to się działo przez całe dekady i dużo już zrobiliśmy w tym kierunku. Ale jeszcze jest dużo rzeczy do zrobienia i zapewniam państwa, że my to zrobimy – mówił prezes. Po tym wstępie Jarosław Kaczyński skupił się na Ukrainie i poważnym, światowym kryzysie gospodarczym.

- Nasz kraj znajduje się w szczególnej sytuacji, ze względu na obecną sytuację międzynarodową – zaczął wskazując na zagarnięcie przez Rosję wschodnich terenów Ukrainy. – Było to włączenie całkowicie bezprawne. Niestety, mające też swoje skutki w postaci tego, co było zapowiadane, że Rosjanie zgodnie ze swoją doktryną mogą użyć walcząc na tych ziemiach broni nuklearnej. A ta wojna i to nowe zagrożenie mają też swoje ekonomiczne konsekwencje, w tym zawirowania na rynkach walutowych. Nie zapowiada się to dobrze. Może być tak, że będziemy mieli depresję, czyli recesję bardzo nasiloną. Trzeba to brać pod uwagę. My potrafimy się przed tym bronić i będziemy to robić. Musicie jednak państwo wiedzieć, że w tej chwili mamy do czynienia ze zjawiskiem nowym, wywołanym przez wojnę Putina. Bo to nie jest wina rządu. Trzeba o tym pamiętać – podkreślał.

od 16 lat

Dalej prezes PiS sporo uwagi poświęcił jedności ponad podziałami w najważniejszych dla Polski kwestiach. Zapewnił, że PiS jest na taką jedność gotowe, ale przypomniał, że aby taka polityczna zgoda w fundamentalnych dla kraju sprawach mogła zaistnieć musi być wola z obu stron politycznego sporu. – Niestety, jak na razie tej woli nie widać. To nie my wysyłamy bojówki przed naszymi spotkaniami, które obrażają nie tylko mnie, ale wszystkich uczestników, w tym starsze osoby. Ale jak taka uczciwa wola się pojawi i zmienią się takie metody wśród naszych przeciwników, to my jesteśmy gotowi do porozumienia się i wspólnego działania w fundamentalnych dla naszej ojczyzny sprawach jak choćby nasze bezpieczeństwo. Bo Polska musi się mieć czym bronić i musi to być możliwość masowej, skutecznej obrony.

Jarosław Kaczyński uspokajał, że pomimo wstrząsów i trudnych czasów rząd PiS daje sobie radę z wyzwaniami i nie traci z oczu potrzeb zwykłych ludzi i robi wszystko, aby mogli oni trudne czasy przetrwać. Zapewniał także, że "węgla nikomu nie zabraknie". - Największe niebezpieczeństwa są już za nami, jest zakupiona odpowiednia ilość węgla i innych niezbędnych paliw. Proszę też o spokój, bo nawet jeśli nawet w tej chwili nie będzie można kupić wszystkiego, to na pewno w trakcie kolejnych miesięcy będzie można to dokupić. Nie będzie takiej sytuacji, żeby ktoś marzł. Będą dopłaty, spadnie cena węgla – dodawał prezes PiS. Skrytykował też zapewnienia opozycji, że jak ona dojdzie do władzy, "to będzie taka czarodziejska różdżka, nie będzie inflacji i wszystko się skończy". - Otóż nie ma czarodziejskiej różdżki, a w naszym przekonaniu, że nie będzie lepiej, tylko gorzej - ocenił.

W swoim wystąpieniu Jarosław Kaczyński przypomniał też, że PiS poparło wstąpienie Polski do Unii Europejskiej i nic w tym poparciu się nie zmieniło i zależy mu na tym, aby relacje między Polską, a UE były dobre. – Ale muszę to być dwustronne dobre stosunki, a realia unijne mają być takie, w których są szanowane zawarte traktaty. Bo na Unię Europejską zmierzającą ku państwu europejskiemu pod przewodnictwem Niemiec my się nie zgadzamy i nigdy nie zgodzimy. Zbyt drogo naszą ojczyznę kosztowało odzyskanie niepodległości i my nie chcemy wracać do czasów, gdy nie mieliśmy jej wcale lub gdy była w takim czy innym stopniu ograniczona.

Prezes PiS mówił również, że dzisiaj w Polsce trwa spór między demokratami. – Nami, czyli prawdziwymi demokratami i tymi, którzy mają kłopoty z nauczeniem się demokracji. My nie odmawiamy naszym przeciwnikom prawa do zwycięstwa, my tylko krytykujemy ich metody. Tymczasem oni nam, prawicowym ugrupowaniom, takiego prawa odmawiają. Ci co stoją przed gmachami, w trakcie moich spotkań, krzyczą, obrażają, grożą, atakują ludzi wchodzących czy wychodzących często ich obrzydliwe obrażając, czy mają jakieś bardzo obraźliwe tablice z napisami, to są właśnie ludzie, którzy nie wiem, czy oni w ogóle cokolwiek rozumieją, w cokolwiek wierzą, natomiast z całą pewnością te akcje demokracji nie służą. Jeśli komuś służą, to tylko Putinowi - stwierdził.

Lider Zjednoczonej Prawicy sporo miejsca poświęcił też kolejnym wyborom parlamentarnym. Ich znaczenie porównał do znaczenia wyborów z roku 1989, bo w takim samym stopniu jego zdaniem wpłyną na przyszłość Polski. Zaapelował też do członków i sympatyków PiS w całym kraju o zaangażowanie się w ochronę ich uczciwości i kontrolowania rzetelnego liczenia głosów. – Nasi przeciwnicy chcą doprowadzić do incydentów w czasie głosowania, aby w przypadku niekorzystnego dla nich wyniku móc go podważyć. Nie wolno do tego dopuścić. Trzeba się zmobilizować i do każdej komisji delegować po kilku naszych przedstawicieli. Bo jestem pewien, że jeśli wybory będą uczciwe, a każdy głos policzony zostanie transparentnie i rzetelnie to my zwyciężamy – mówił prezes PiS.

od 16 lat

W jednym z pytań, które padło z sali pojawił się też wątek środkowopomorski. Jarosław Kaczyński ujawnił, że był taki czas, gdy jego ugrupowanie pracowało nad projektem utworzenia województwa środkowopomorskiego, ale nic z tego nie wyszło, bo woli, aby takie województwo powstało, zabrakło w słupskiej części regionu. – Nie mam żadnych wątpliwości, że region środkowopomorski jest odrębnym regionem, a Koszalin jest jego naturalną stolicą. Ale to jest sprawa na kolejne kadencje, na pewno nie zajmiemy nią się teraz. Być może, że w przyszłości trzeba będzie się zastanowić, czy obecny podział administracyjny jest najbardziej wydolny. I może wtedy temat województwa środkowopomorskiego powróci.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo