Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jerzy Harłacz ostrzega! W piątek w urzędzie w Białogardzie zaroi się od psów.

Jakub Roszkowski
Jerzy Harłacz w schronisku dla psów. - Albo zapłacą, albo te psy trafią wprost do gabinetu burmistrza. Termin mija w piątek - ostrzega.
Jerzy Harłacz w schronisku dla psów. - Albo zapłacą, albo te psy trafią wprost do gabinetu burmistrza. Termin mija w piątek - ostrzega. Radosław Brzostek
- Urząd nie chce płacić? No to zaraz przywiozę tu tych 17 psów. Zostawię je na dywanie burmistrza Białogardu. I niech sobie z nimi radzi - ostrzegł urzędników z białogardzkiego ratusza Jerzy Harłacz.

W urzędzie się zagotowało. Nic dziwnego. Już dwa razy Jerzy Harłacz, szef stowarzyszenia Animals, swoje groźby spełnił. Raz przyprowadził psy do ratusza w Świdwinie, raz do Urzędu Gminy w Białogardzie. Teraz więc przyszedł czas na białogardzki Urząd Miasta.

Co tak rozgrzało do białości znanego w całym regionie miłośnika zwierząt? Według niego burmistrz Białogardu chce za wszelką cenę zniszczyć jego schronisko. Powód?

- Jestem krnąbrny, nie ulegam, wyciągam brudy - wylicza Harłacz.
Wczoraj zagotowało się w nim podwójnie, gdy usłyszał, że miasto nie zapłaci mu za przyjęcie do schroniska 17 psów.
- Burmistrz w podły sposób wykorzystał moją fakturę do udowodnienia ludziom, że ja też biorę pieniądze z budżetu miasta. To jest świństwo, bo wyłapywanie psów to obowiązek ratusza. Przyjąłem te zwierzaki, a pieniądze są potrzebne, by je nakarmić, odrobaczyć i zaszczepić. Przecież ja ze swojej kieszeni tego zrobić nie mogę. Skąd mam na to brać pieniądze? - pytał.

Za chwilę wydał dyspozycje swojemu pracownikowi: - Proszę mi tu przywieźć te psy! - ponaglał. W ostateczności jednak zrezygnował z akcji. - Wstrzymuję się do piątku - oznajmił.

Burmistrz Stefan Strzałkowski zapewnia, że "schronisko leży mu na sercu" i "jeśli faktura nie będzie miała żadnych uchybień formalnych, zostanie zapłacona".
- Psów, śmiem stwierdzić, pan Harłacz tu nie przyprowadzi. To byłoby dla niego fatalne w skutkach. Ale jakkolwiek się stanie, obiecuję, że sprawa zostanie załatwiona - zakończył burmistrz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!