Od czwartku (7 listopada) ruszyła obwodnica Szczecinka w ciągu drogi krajowej nr 11. Tym samym automatycznie status krajówki traci odcinek DK11 od wysokości skrzyżowania na Omulną na południu po rondo na końcu nowej obwodnicy na północy. To kilkanaście kilometrów drogi.
- Otrzymałem już pismo od marszałka województwa, abym przygotował się na przejęcie 9,4 kilometra dawnej DK11 – starosta szczecinecki Krzysztof Lis mówi, że ma na to 30 dni. Chodzi o odcinki od wspomnianego skrzyżowania na Omulną do ronda koło dworca kolejowego (czyli cała ulica Pilska w Szczecinku) i następnie od ronda koło cmentarza do ronda na wylocie z miasta (ulice Narutowicza i część Koszalińskiej).
Między nimi znajduje się kilka kilometrów drogi krajowej nr 20 (ulice Sikorskiego, Słowiańska i Cieślaka), które też straciły status krajówki, ale według słów starosty odzyskają go (choć może to potrwać nawet i rok), bo przecież stanowią ciąg tej drogi nadal prowadzącej przez Szczecinek (był tu wspólny dla DK11 i DK20). Zmieni się to dopiero za kilka lat, gdy na wysokości Turowa i Sitna powstanie łącznik między tymi trasami, a omijający Szczecinek.
Do tego czasu będziemy mieli drogowy galimatias i kilku zarządców dawnej „jedenastki”. Powiat bowiem nie musi być ostatecznym administratorem całej trasy i może byłą krajówką „obdarować” samorządy gminne, przez które ona przebiega. To w tym wypadku gmina wiejska Szczecinek i miasto Szczecinek.
Krzysztof Lis zapowiada już rozmowy z wójtem gminy i burmistrzem miasta na ten temat. W ratuszu nie wykluczają, że Szczecinek przejmie część ulic. Kryterium podziału ma być to czy na drogach odbywa się ruch lokalny, czy też przeważa tranzyt i czy łączą się one z drogami wyższej rangi.
Samorządowcy nie ukrywają jednak, że wizją przejęcia kilometrów dróg nie są zachwyceni. Wiąże się to bowiem ze sporymi kosztami utrzymania. Na razie bieżącego, bo Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad całkiem niedawno wyremontowała ulice Narutowicza i Pilską. Ale na samo odśnieżanie potrzeba dużych pieniędzy. – Wiadomo, że nie będziemy mogli zapewnić takiego standardu odśnieżania jak na krajówce – Krzysztof Lis nie ukrywa, że drogi powiatowe mają niższy standard utrzymania.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?