Na jednej z ulic Kołobrzegu zatrzymano 20-letnią kobietę, mieszkankę podkołobrzeskiej wsi i towarzyszącą jej 13-latkę.
Obie tłumaczyły się, że telefon na pogotowie miał być żartem i niczego złego nie chciały zrobić.
20-latka trafiła na oddział psychosomatyczny kołobrzeskiego szpitala. 13-latkę przekazano rodzicom. Zajmie się nią sąd rodzinny.
Z uwagi na szybkie zatrzymanie sprawczyń i potwierdzenie, że mamy do czynienia z niewybrednym żartem, nie przeprowadzono ewakuacji chorych przebywających w kołobrzeskim szpitalu - informuje mł. asp. Andrzej Duda, oficer prasowy kołobrzeskiej komendy policji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?