Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Joanna Pawłowicz znowu chce pozwać burmistrza Szczecinka

(r)
Joanna Pawłowicz (z prawej) pokazała na konferencji prasowej artykuł, w którym jeszcze w maju 2007 roku chwalono działalność centrum ekologicznego w Świątkach - sęk w tym, że to artykuł sponsorowany. Z lewej Małgorzata Sobczyk, działaczka Terry.
Joanna Pawłowicz (z prawej) pokazała na konferencji prasowej artykuł, w którym jeszcze w maju 2007 roku chwalono działalność centrum ekologicznego w Świątkach - sęk w tym, że to artykuł sponsorowany. Z lewej Małgorzata Sobczyk, działaczka Terry. Fot. Rajmund Wełnic
Ledwo zakończyła się jedna sprawa sądowa Terra kontra burmistrz Szczecinka, a już zanosi się na kolejną.

Kandydatka Terry na burmistrza Joanna Pawłowicz zamierza tym razem pozwać burmistrza Jerzego Hardie-Douglasa za to co powiedział w ostatniej przedwyborczej debacie w TV Gawex. Proces toczyłby się już w zwykłym trybie.

Podczas debaty burmistrz miał m.in. obwinić swoją rywalkę o doprowadzenie do ruiny centrum edukacji ekologicznej w Świątkach.

- Centrum przestało działać w maju 2007 roku, gdy Wacław Stępczyński (dyrektor szkoły w Świątkach i ojciec Joanny Pawłowicz - red.) odchodził na emeryturę - szefowa Terry zapewniła, że ośrodek był wówczas w dobrym stanie i nie wie, co się z nim stało potem.

Wyjaśniała też, że w centrum - jako jego koordynatorka - przez sześć lat zarobiła góra kilka tysięcy złotych i były to pieniądze pozyskane z zewnątrz, a nie z funduszy szkolnych. W centrum - obok niej i jej mamy - pracować miało też wielu innych nauczycieli. I że centrum "nie powołał mój tatuś", ale była to decyzja Rady Powiatu, która zresztą przyznała 40 tys. zł na jego funkcjonowanie. - Sprawa znajdzie finał w sądzie - zapowiedziała Joanna Pawłowicz.

Pozwu burmistrz Jerzy Hardie-Douglas się nie obawia: - Mamy dokumentację fotograficzną zrobioną dosłownie na drugi dzień po tym, jak nowy dyrektor szkoły w Świątkach przejmował obowiązki i widać na nich, w jak "doskonałym" stanie było centrum ekologiczne - mówi. - Jeżeli zostanę pozwany, to oczywiście pokażę w sądzie te materiały, a słów pani Pawłowicz nie zamierzam komentować.

Przypomnijmy, że tuż przed wyborami burmistrz został pozwany przez Terrę w trybie wyborczym za to, że w debacie "Głosu" i na swoim blogu powiedział m.in., iż członkowie tego ekologicznego stowarzyszenia znaleźli sposób na dojście do władzy, a Joanna Pawłowicz "żyje chęcią zniszczenia Kronospanu". Sąd uznał to za opinie i pozew oddalił, a po złożeniu apelacji wyrok został utrzymany w mocy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!