Jodek potasu to preparat przyswajany przez tarczycę i – w wypadku katastrof nuklearnych lub uszkodzeń reaktorów elektrowni atomowych, gdy może mieć miejsce emisja radioaktywnego jodu – ma za zadanie zapobiec przyswojeniu go przez ten organ. Strategiczne zapasy państwa zwykle spoczywają w magazynach, teraz jednak sytuacja w związku z wojną na Ukrainie, jest ryzykowana, więc jodek potasu trafił powiatowych komend straży pożarnych. Stąd – w razie zagrożenia – miałby szybko trafić do mieszkańców.
CZYTAJ TEŻ:
- Dawkowanie przewiduje po dwie tabletki jodku potasu na osobę dorosłą, dzieci w wieku od 3 do 12 lat powinny przyjąć po jednej tabletce, młodsze od 1/2 do 1/4 tabletki –
mówi Andrzej Wasąg, inspektor ds. Obrony Cywilnej w szczecineckim ratuszu.
- Z naszych obliczeń wynika, że dla populacji Szczecinka, wraz z pewną rezerwą, potrzebnych by było około 60 tysięcy dawek.
I odpowiednie ilości, także dla mieszkańców całego powiatu są już zdeponowane w komendzie straży pożarnej. W Szczecinku – oczywiście tylko na wypadek sytuacji awaryjnej - planuje się wydawać tabletki dla wszystkich mieszkańców w oparciu o sieć szkół podstawowych.
To chuchanie na zimne, bo aktualnie poziom zagrożenia radiologicznego w Polsce i Europie jest w normie i nic nam nie zagraża. Ale nie jest tajemnicą, że Rosjanie zajęli elektrownię atomową w Zaporożu na Ukrainie, największą w Europie. Dochodzi tam do rosyjskich prowokacji i ostrzałów, więc ryzyko awarii znacząco wzrosło i trzeba być przygotowanym na każdą ewentualność. Gdyby do niej doszło, jodek potasu pomoże zminimalizować skutki ewentualnego skażenia. Miejmy nadzieję, że to tego nie dojdzie.
CZYTAJ TEŻ:
Polacy w średnim i starszym wieku na pewno pamiętają awarię elektrowni atomowej w Czarnobylu na sowieckiej jeszcze Ukrainie w roku 1986. Po eksplozji jednego z reaktorów doszło do skażenia, a wiatr zniósł radioaktywną chmurę nad znaczną część Europy. Także nad Polskę, gdzie z opóźnieniem z powodu sowieckiego embarga na informacje, wydawano ludności do picia płyn Lugola, czyli nic innego jak wodny roztwór jodku potasu. Ówczesne władze komunistyczne – prosto z pochodów pierwszomajowych – kierowały Polaków do przychodni zdrowia gdzie podawano płyn Lugola.
Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?