Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Już 11 razy brała udział w Biegu Papieskim. Dla ciała i ducha [wywiad]

Joanna Krężelewska
Helena Sak w Karlinie mieszka od 1973 roku. Kiedy Bieg Papieski przeniesiono z Koszalina do Karlina gorąco kibicowała biegaczom, a później sama stanęła na starcie. 11 razy.
Helena Sak w Karlinie mieszka od 1973 roku. Kiedy Bieg Papieski przeniesiono z Koszalina do Karlina gorąco kibicowała biegaczom, a później sama stanęła na starcie. 11 razy. Radosław Brzostek
Rozmowa z Heleną Sak, karlinianką, która 11 razy z rzędu brała udział w Biegu Papieskim organizowanym w gminie Karlino. Tegoroczny odbędzie się 15 czerwca.

- Bieganie to Pani pasja?
- Jestem w tej dyscyplinie absolutną amatorką.

- I amatorka przygotowuje się do dwunastego już startu na dystansie 15 kilometrów?
- Tak! I to amatorzy do startu mnie zmobilizowali. To był 2002 rok. Bardzo kibicowałam biegaczom. A, to trzeba zaznaczyć, kibicowanie może... bardzo zmęczyć. Swojaków tak wspierałam, że zdarłam gardło. I pomyślałam wtedy, że skoro oni mogą, to dlaczego ja mam nie spróbować. Zaczęłam ćwiczyć raz w tygodniu. Pamiętam, że była dziura w płocie okalającym boisko, więc miejsce na treningi było idealne (śmiech). Postanowiłam się sprawdzić. I udało się.

- Biega Pani przez cały rok?
- Nie, szczerze mówiąc nie mam tyle czasu. Przygotowuję się przez około dwa miesiące. Wtedy biegam średnio co drugi dzień. Mięśnie muszą się trochę zregenerować. Uprawiam działkę i niedaleko jest las. Tam trenuję.

- A poza tymi dwoma miesiącami?
- Jeżdżę na rowerze, czasem na działkę chodzę szybkim marszem. Jestem tam codziennie. U moich kurek.

- Słowem - spokojna aktywność na co dzień. A sam bieg? Ma Pani na tym dystansie jakiś moment krytyczny?
- Od pierwszego kroku się pilnuję. Bo to jest tak, że kiedy zaczyna się bieg, emocje są tak ogromne, że przez pół kilometra muszę je opanowywać! To trochę kłopot. No ale przecież żaden ze mnie sportowiec. Jestem tylko amatorką, która sama do wszystkiego doszła. I tak biegnę, jednocześnie i innym kibicuję. A moment krytyczny? Są takie miejsca - na przykład ulica Parkowa i Chrobrego w Karlinie. Tam biegnie się pod górkę. Ale kiedy już widać boisko, to w środku czuję radość nie do opisania. Każdemu jej życzę.

- Uczucie na mecie?
- Szczęście, że sił wystarczyło.

- A gdyby miała Pani zachęcić innych do udziału w biegu?
- Ależ tak! Po pierwsze, warto być aktywnym, ale to chyba każdy wie. Powiem, co dla mnie jest niesamowicie przyjemne. To możliwość biegnięcia tą samą drogą, co zawodowcy. Ja, amator, za nimi! I tak biegnę sobie i myślę "oj Hela, uważaj, nie za szybko! pilnuj oddechu! co krok jesteś bliżej". Sportowcom może bez znaczenia, gdzie będą biegać. A ja cieszę się, że bieg został przeniesiony z Koszalina do Kalina, że zmobilizowałam się i biegam razem z nimi. I to w dodatku dla papieża.

- Bo to Bieg Papieski, szczególnie w tym roku ważny.
- Dokładnie. Jak większość ludzi wierzących modliłam się o kanonizację. Dziś to za przyczyną świętego Jana Pawła II mogę prosić o łaski. Święty jest szczególnie bliski mojemu sercu. Moje pierwsze spotkanie z papieżem miało miejsce w 1997 roku na pielgrzymce w Rzymie. Przeżywałam już samą wyprawę, te piękne świątynie, zabytki. Aż przyszło do wyczekiwanego świata. Było kolorowo, wesoło, tyle ludzi z całego świata. I nagle obudziłam się aż do łez. Zobaczyłam papieża, a Polacy zaśpiewali Czarną Madonnę. Łzy jak grochy mi popłynęły, koleżanka mi podała kapelusz, żeby do niego ciekły. Potem byłam jeszcze w Sopocie na spotkaniu z papieżem.

- Czyli bieg dla Pani ma dwa wymiary - rekreacyjny i duchowy.
- Tak. I myślę, że podobnie dla wielu ludzi z całego świata, którzy przyjeżdżają na start do Karlina.

XXII Bieg Papieski

W tym roku odbędzie się 15 czerwca. Trasa pozostaje niezmienna: Domacyno - Karlino. Bieg jest imprezą upamiętniającą wizytę Ojca Świętego Jana Pawła II na ziemi koszalińskiej. Przez kolejne lata rozrosła się ona i zyskała miano międzynarodowej, gdyż biorą w niej udział zarówno amatorzy, jak i znani biegacze - sportowcy z Polski, Białorusi, Ukrainy, Niemiec oraz Tanzanii i Kenii.

Oprócz biegu głównego organizowane są biegi dla samorządowców, księży i biegi integracyjne dla najmłodszych. Regulamin na stronie www.karlino.pl.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!