Hala widowiskowo-sportowa przy ul. Śniadeckich w Koszalinie będzie dziś areną niezwykle ważnego spotkania. Reprezentacja Polski podejmie o godz. 18.30 Węgry w rewanżowym meczu barażowym o awans do przyszłorocznych mistrzostw Europy w Słowenii.
Pierwsze, wyjazdowe spotkanie zakończyło się przegraną biało-czerwonych 1:2. Awans jest zatem sprawą otwartą. Podopiecznym trenera Andrzeja Biangi wystarczy w Koszalinie skromne 1:0.
Biało-czerwoni będą walczyć w Koszalinie o drugi w historii awans do ME. Jedyny raz w gronie najlepszych drużyn z kontynentu grali w 2001 r. Wówczas przegrali wszystkie mecze grupowe i pożegnali się z turniejem w jego pierwszej fazie. Szansę na drugi występ w ME otworzył naszej kadrze remis z futsalową potęgą, Hiszpanią, podczas turnieju eliminacyjnego w Elblągu. Wynik 1:1 (bramkę zdobył Marcin Mikołajewicz) dał trzecie miejsce w grupie i prawo udziału w barażach.
W pierwszym meczu w Miszkolcu, Węgrzy prowadzili już 2:0 po bramkach Norberta Hor-vatha i Zoltana Drotha. Ten ostatni trafił z kontrowersyjnego rzutu karnego na początku drugiej połowy. Druga odsłona należała jednak zdecydowanie do naszych futsalistów. Gdyby nie kapitalny występ bramkarza gospodarzy, Gyuli Totha, nasz zespół przywiózł by zapewne lepszy wynik. Skończyło się na trafieniu Tomasza Luteckiego.
- Jeżeli w Koszalinie każdy pokaże co potrafi, a na parkiecie będziemy tworzyć kolektyw, to chyba możemy być spokojni o awans. Mamy nadzieję, że publiczność koszalińska poniesie nas do zwycięstwa. Już pokazała w poprzednich spotkaniach, że stać ją na wiele - powiedział w wywiadzie dla Łączy nas piłka, strzelec gola w Miszkolcu.
Skład reprezentacji Polski: Michał Kałuża, Michał Kubik, Rafał Franz (wszyscy Rekord Bielsko-Biała), Mikołaj Zastawnik, Robert Gładczak, Tomasz Lutecki, Maciej Mizgajski (wszyscy Clearex Chorzów), Michał Widuch, Przemysław Dewucki (obaj Piast Gliwice), Sebastian Wojciechowski (Red Devils Chojnice), Tomasz Kriezel, Marcin Mikołajewicz, Krzysztof Elsner (wszyscy FC Toruń), Dominik Solecki (Lex Kancelaria Słomniki).
W meczu nie zabraknie lokalnych akcentów, bowiem najmłodsi fani halowej piłki nożnej, wybrani w drodze głosowania w specjalnym plebiscycie zorganizowanym przez naszą redakcję, wyprowadzą na parkiet obie reprezentacje. Nie tylko dla nich, ale też dla ich rodziców i opiekunów szykuje się więc niezapomniane przeżycie.
Z racji wielkiego zainteresowania, należy się przy tym spodziewać utrudnień drogowych wokół hali przy ul. Śniadeckich. By nie mieć problemów z parkowaniem, lepiej przyjechać na miejsce wcześniej.
Służby porządkowe oraz policja proszą o wyrozumiałość i zalecają ostrożność.Ci, którzy nie zdołają pojawić się w hali, będą mieli szansę zobaczyć mecz na antenie Polsatu Sport Extra. Transmisja od godz. 18.20.
Popularne na gk24:
- Przygotowały 71 wyprawek szkolnych. To wszystko za lajki
- Wolne dni w roku szkolnym. Będzie ich sporo
- Budowa Centrum Pielgrzymkowego-Turystycznego na Górze Chełmskiej
- Obchody II wojny światowej w Koszalinie
- Tanie śniadanie dla ucznia. Gdzie kupić?
Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?