Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kamila Wybrańczyk o walce Szpilki: Artur wygrał! Polski naród jest okropny, a TVP to propagandowa telewizja [WIDEO]

Stanisław Moneta
Po odniesionym w skandalicznych okolicznościach zwycięstwie Artura Szpilki (24-4, 16 KO) ze Siergiejem Radczenką (7-6, 2 KO) głos zabrała partnerka "Szpili" Kamila Wybrańczyk. Nie pozostawiła suchej nitki m.in. na komentatorach TVP.
Po odniesionym w skandalicznych okolicznościach zwycięstwie Artura Szpilki (24-4, 16 KO) ze Siergiejem Radczenką (7-6, 2 KO) głos zabrała partnerka "Szpili" Kamila Wybrańczyk. Nie pozostawiła suchej nitki m.in. na komentatorach TVP. instagram
Po odniesionym w skandalicznych okolicznościach zwycięstwie Artura Szpilki (24-4, 16 KO) ze Siergiejem Radczenką (7-6, 2 KO) głos zabrała partnerka "Szpili" Kamila Wybrańczyk. Nie pozostawiła suchej nitki m.in. na komentatorach TVP.

Artur Szpilka w sobotę powrócił do wagi junior ciężkiej na gali w Łomży. Występ przeciwko Siergiejowi Radczence chwały mu jednak nie przyniósł, wręcz przeciwnie. Według wielu obserwatorów Polak wygrał maksymalnie trzy-cztery rundy. Dwukrotnie leżał też na deskach, a w dziewiątej odsłonie w kuriozalny sposób pomógł mu sędzia ringowy. Kiedy "Szpila" wydawał się być na skraju nokautu, przerwał walkę po to, by... odjąć Ukraińcowi punkt za rzekome ciosy po komendzie "stop". Skandaliczny był też werdykt austriackich sędziów, którzy wypunktowali dwa do remisu (95:93, 95:92, 94:94) na korzyść Polaka. Oburzenia werdyktem nie ukrywali relacjonujący galę komentatorzy TVP. "To skandal. Ci sędziowie to parodyści. Niech wracają do Austrii i więcej do nas nie przyjeżdżają!" - grzmiał Piotr Jagiełło.

Komentarz, a także oburzenie kibiców w mediach społecznościowych, nie spodobały się partnerce Szpilki, Kamili Wybrańczyk. Na Instagramie opublikowała nagranie, w którym broni swojego chłopaka.

- Niektórzy twierdzą, że walka była przegrana. Nie, była minimalnie wygrana punktami. Niektórzy ludzie niestety nie liczą boksersko, tylko patrzą na całokształt walki. Czyli jeśli ktoś miał nokdaun, to musi przegrać. No nie, nie jest tak. W boksie zupełnie inaczej liczy się te punkty. Walka była minimalnie wygrana. Chyba tylko dwoma punktami Artur wygrał, ale wygrał - wyjaśnia Wybrańczyk.

Nie omieszkała też odpowiedzieć tym, którzy werdykt uznali za skandaliczny.

- Polski naród jest okropny. Jak nie możecie komuś podciąć skrzydeł, to wyrywacie pióra. To najgorsze, co robicie. Niszczycie w ludziach zapał to tego, co robią i kochają - przekonuje.

Odniosła się też do tego, co usłyszała w TVP oraz twitta dyrektora TVP Sport Marka Szkolnikowskiego, który przeprosił kibiców za werdykt.

- Czasami warto wyłączyć tych beznadziejnych komentatorów z TVP - pozdrawiam panowie - i oglądać walki bez głosu. I samemu sobie nadawać obraz całej sytuacji. Ja nie mam żadnej umowy z TVP. Mam to w d***. Mogę się wypowiadać jak chcę o nich. Jesteście dla mnie propagandową telewizją. I wy piszecie posty, że chcecie przeprosić widzów? Przeproście ludzi, że te dwa miliony wykorzystujecie tak beznadziejnie, komentując też beznadziejnie walki. Dwa miliardy, a nie dwa miliony. To ze zmęczenia - dodała.

KAMILA WYBRAŃCZYK: ARTUR MINIMALNIE WYGRAŁ: [ARTUR SZPILKA SIERGIEJ RADCZENKO WALKA WERDYKT]

KAMILA WYBRAŃCZYK: TVP JEST PROPAGANDOWĄ TELEWIZJĄ:

Trwa głosowanie...

Czy Artur Szpilka zasłużył na zwycięstwo z Siergiejem Radczenką?

KAMILA WYBRAŃCZYK ARTUR SZPILKA ZDJĘCIA

ZOBACZ TEŻ:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo