Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Karlino będzie nowym domem dla kolejnych rodzin z Kazachstanu

Joanna Krężelewska
Joanna Krężelewska
- Dziewięć rodzin z Kazachstanu znalazło już swój nowy dom w Karlinie – mówi Waldemar Miśko.
- Dziewięć rodzin z Kazachstanu znalazło już swój nowy dom w Karlinie – mówi Waldemar Miśko. Radek Koleśnik
Rozmowa z Waldemarem Miśką, burmistrzem miasta i gminy Karlino.

Zobacz także: W Koszalinie rozpoczęły się szczepienia nauczycieli. Rozmowa z Patrycją Gburzyńską-Czudzinowicz

W poniedziałek powitacie dwie kolejne rodziny repatriantów. Dla ilu Karlino stało się już nowym domem?
Kilkanaście lat temu przyjechały do nas cztery rodziny. Po dłuższej przerwie i zakończonej w 2019 roku budowie nowych bloków na osiedlu „Biedronka”, mogliśmy zaprosić do nas dwie kolejne. Rok temu przyjechała do nas następna – repatrianci zamieszkali przy ul. Koszalińskiej. Za chwilę powitamy dwie rodziny, które zamieszkają przy ul. Okrzei. To oznacza, że jest z nami już dziewięć rodzin. Dla naszych nowych mieszkańców przygotowaliśmy już wszystko, czekają już wyposażone dwupokojowe mieszkania. Pomogła w tym dotacja od wojewody z budżetu państwa.

I to nie koniec zaproszeń.
Przygotowujemy już projekt i wniosek o dotację, by wyremontować budynek komunalny. Chcemy przygotować w nim cztery mieszkania, by w przyszłym roku do Karlina przyjechały kolejne cztery rodziny. Chcemy każdego roku przyjmować dwie, trzy, może cztery grupy.

Macie stały kontakt z repatriantami. Czy łatwo im jest się zaaklimatyzować?
Tak, między innymi dzięki temu, że przyjeżdżają na nasze zaproszenie, a my w pierwszej kolejności otwieramy się na osoby spokrewnione z rodzinami repatriantów już mieszkających w Karlinie i Koszalinie. Dzięki temu w pierwszych dniach nasi goście mają wokół swoich bliskich. Co ważne, spotykają się też z pełną otwartością mieszkańców. I – nie muszę tego dodawać - władz. Pomagamy na przykład w znalezieniu pracy.

Czy chętni sami mogą się do was zgłaszać? Dzwonić, pisać, że chcą się tu przeprowadzić?
Tak. Rocznie dostajemy nawet kilkanaście próśb i pytań związanych z osiedleniem w Karlinie. Nie bez znaczenia jest fakt, że dziś z pracą nie ma problemów. Pracodawcy czekają na chętnych z otwartymi ramionami.

Zaproszenia dla repatriantów to z jednej strony działania odpowiadające na oczekiwania rządu, z drugiej, mówiąc wprost, zwiększacie liczbę mieszkańców.
W tym zakresie działamy bardzo intensywnie. Nasza praca jest nakierowana również na zaspokojenie potrzeb personalnych już istniejących przedsiębiorstw, ale też tych, które zaczynają swoje inwestycje w Karlinie. Na przykład za chwilę rusza budowa firmy Scanrad, która na początku zatrudni 80 osób, a docelowo stworzy 400 miejsc pracy. Firm takich jest więcej, dlatego jesteśmy otwarci na mieszkańców całej Polski. W tym roku złożymy kolejne wnioski o dofinansowanie do BGK i rządowego Funduszu Dopłat, by pracodawcy w swoich ogłoszeniach mogli oferować prace i mieszkanie. Od razu. Za słusznie minionych czasów były to mieszkania zakładowe, dziś my się tym zajmujemy, by nie tylko ułatwić inwestowanie w Karlinie, ale też zwiększyć potencjał ludnościowy, a co za tym idzie - finansowy gminy. Gminy, czyli mieszkańców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo