Karlińskie przedszkole otwarte po remoncie [zdjęcia]

Po remoncie, a raczej po całkowitej przebudowie. - Po starym przedszkolu zostały tylko ściany i sufity. W niektórych miejscach mocno wzmacniane, bo po tym, jak w czynie społecznym przedszkole budowano, robotnicy nie mogli znaleźć tu kątów! - mówił podczas uroczystego otwarcia placówki Waldemar Miśko, burmistrz Karlina.

- Efekt remontu przerósł nasze oczekiwania - cieszyła się Anna Grodek, dyrektor Przedszkola Miejskiego im. Kubusia Puchatka, które działa przy ul. Ks. Brzóski w Karlinie. - Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat - ta myśl Janusza Korczaka towarzyszy nam w pracy przez cały czas. Teraz o ten uśmiech będzie jeszcze łatwiej. A i kadrze pracowników będzie w takim zapleczu dydaktycznym łatwiej pracować.

Remont kosztował niemal 4,2 mln złotych. Za pieniądze gminy, czyli niespełna dwa miliony, zamontowane zostały nowe instalacje - elektryczna, gazowa. Tynki, okładziny - wszystko jest nowe. Z kolei na termomodernizację, montaż pomp ciepła i mikroturbinę pieniądze pochodziły z mechanizmów szwajcarskich i dotacji unijnych. - Odnawialne źródła energii to przyszłość, bo obniżają koszty użytkowania obiektów - podkreślił Waldemar Miśko i zaznaczył, że w turbiny wyposażona zostanie budowana właśnie hala sportowa.

Rodziców najmłodszych dzieci z pewnością ucieszy fakt, że wznawia działalność zamknięty w 1991 roku oddział żłobkowy. Opiekę znajdzie w nim 22 maluchów. Jest już komplet zgłoszonych.

Przedszkolaki same pokazały wczoraj, jak bardzo podoba im się odnowiony obiekt - w podzięce przygotowały program artystyczny. Potem same pokazały, co podoba im się najbardziej - czyli kolorowe sale, nowe zabawki, meble i pomoce naukowe. Zmiany widać też przed budynkiem. Za bezpiecznym ogrodzeniem na maluchy czekają dwa place zabaw. - Jeden dla dzieci młodszych, żłobkowych, drugi z zabawkami przystosowanymi dla dzieci starszych. Poziom bezpieczeństwa podnosi monitoring.