W ostatniej czwartej rundzie odbywającej się w Zielonej Górze imprezy, Błażej miał jedno zadanie, na metę przyjechać przed swoim rywalem Strzęciwilkiem z Automobilklubu Lulin. Obaj przed startem posiadali równą liczbę punktów.
- Dla Błażeja zawody rozpoczęły się bardzo źle. W przedfinale decydującym o kolejności startu miał defekt karta i do finału musiał wystartować z ostatniej pozycji - wyjaśnia tata naszego kartingowca. Podczas wyścigu panowały już bardzo trudne warunki. Tor został zmoczony ulową.
- W takich warunkach, w których o sukcesie decydują przede wszystkim umiejętności kierowcy znakomicie czuje się Błażej. Dlatego jechał pewnie i spisał się znakomicie - dodaje ojciec. Wiśniewski szybko wysunął się na czoło zmagań i rywalizację zakończył na pierwszy miejscu. Dzięki temu zajął drugie miejsce w zmaganiach Pucharu Polski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?