A uczniowie ratują drzewa
A uczniowie ratują drzewa
Darłowo jest miastem, w którym organizowana jest akcja "Ratujmy kasztanowce". W mieście rośnie ponad 300 kasztanowców. Ich wiek ocenia się na około sto lat.
W ostatnich latach większość z nich została zaatakowana przez szrotówka kasztanowcowiaczka. Na setce z nich wiosną zamontowano opaski lepowe z feromonami, które przyciągają owady niszczące liście kasztanów. To zabezpieczenie w znacznym stopniu uchroniło kasztanowce przed zniszczeniem. Aby chronić drzewa przed zagładą burmistrz ogłaszał dla dzieci i młodzieży szkolnej z klas IV - VI szkół podstawowych konkurs pod nazwą "Ratujmy kasztanowce w naszym mieście".
Uczniowie każdego roku zgrabiali setki kilogramów liści. Najlepsi w nagrodę otrzymywali pieniądze na wycieczki.
Chodzi o alejkę na końcu ulicy 1 Maja za darłowskim targowiskiem, która prowadzi w kierunku ulicy Nadbrzeżnej. Obecnie nie ma tam przejazdu. Obok siedmiu kasztanowców położony jest chodnik, z jednej strony stoi gospodarstwo, które niedawno ktoś kupił, z drugiej nowy dom, dalej ogródki działkowe.
- Dowiedziałem się, że urząd miejski planuje wycinkę kasztanowców - zaalarmował nas internauta z Darłowa (imię i nazwisko do wiad. red.) - Brak jest racjonalnych przesłanek uzasadniających tę bezmyślną decyzję. Nadmieniam, że nikt nie konsultował tego z mieszkańcami. Poza tym sezon wegetacyjny w pełni, rozpoczął się też sezon lęgowy ptaków które od lat mają tu swoje siedliska - podkreślał nasz rozmówca, prosząc jednocześnie o pilną interwencję.
Udaliśmy się na miejsce. Większość przechodniów była zaskoczona informacją o planowanej wycince. Tylko nieliczni przypominali, że od lat zgłaszano problem fatalnego stanu placu na końcu ulicy 1 Maja. - Niektórzy z domagających się remontu walczyli też o stworzenie przejazdu dla samochodów w kierunku ulicy Nadbrzeżnej. Ale czy to dobry pomysł? Nie sądzę - mówił nam jeden z mieszkańców.
- Proszę zobaczyć jak tu wąsko. Poza tym te drzewa są piękne. Ich naprawdę szkoda - mówił kolejny z przechodniów.
- Moim zdaniem drzewa powinny rosnąć w parku - powiedział nam z kolei burmistrz Darłowa Arkadiusz Klimowicz. - Wycinka kasztanowców i budowa w tym miejscu drogi to jednak dopiero plany, które najwcześniej zrealizujemy w przyszłym roku - dodał.
Według burmistrza urzędnicy opracowali dokumentację przebudowy tego odcinka właśnie w odpowiedzi na sygna- ły mieszkańców. - Problem zgłaszali też niektórzy radni - powiedział gospodarz mias-ta.
- Według oceny specjalistów na budowę drogi wcale nie jest tam za wąsko, a sądzę, że negatywne głosy biorą się stąd, że nowy właściciel gospodarstwa, które tam stoi ma w tej chwili enklawę spokoju w centrum Darłowa. On walczy o jej zachowanie, a ja muszę myśleć o interesach wszystkich mieszkańców. Budowa drogi niewątpliwie byłaby dobrym rozwiązaniem - podkreślił Klimowicz.
Po naszej interwencji burmistrz zapewnił, że bez konsultacji sprawy z mieszkańcami nikt nie podejmie ostatecznych decyzji w sprawie wycinki drzew i budowy nowej drogi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?