Wielkie drzewo to chluba i ozdoba Bobolic. Jak mówią jego mieszkańcy, to świadek historii miasta, który niejedno widział. Nie wiadomo dokładnie, ile ma lat, ale ponoć ponad 200.
Niestety, w ostatnich latach jego stan znacznie się pogorszył. Spróchniał prawie cały pień i choć na zewnątrz kasztanowiec wygląda solidnie to może runąć w każdej chwili. Przez otwór po gałęzi woda leje się do środka, a zamarzając jeszcze bardziej go osłabia.
- Dendrolog zaproponował dwie metody ratowania drzewa, ale obie są kosztowne i nie dają gwarancji powodzenia - mówi Czesław Wlaźlak, szef Zakładu Usług Komunalnych.
Na tradycyjne wzmocnienie starych drzew przez lanie do środka betonu nie zgodzi się konserwator zabytków. Służby komunalne ograniczyły się więc do oczyszczenia pnia, obcięcia starych gałęzi i zabezpieczenia dziury przed wlewaniem się wody. Na jakiś czas powinno to wystarczyć.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?