W środę po kilku tygodniach intensywnych opadach oficjalnie podano, że w Tajlandii zginęło co najmniej 224 osób, a w Kambodży liczba ofiar sięgnęła 167 osób. To największa od dziesięcioleci powódź w tym regionie.
Od sierpnia obecna sytuacja negatywnie wpływa na życie 200 tys. rodzin. W całej Kambodży zostały zalane 291 tys. hektarów pól ryżu, 200 km dróg krajowych oraz 2 tys. km mniejszych dróg.
W Tajlandii miliony osób straciły dach nad głową i pozostały bez środków do życia. W obecnej chwili woda zbliża się do centrum Bangkoku. Najbardziej zagrożone są zabytki, szczególnie znajdująca się w dawnej stolicy Ayutthaya, w tym 400-letnia świątynia buddyjska. Istnieje ryzyko, że zostanie ona zalana, ponieważ zapowiadane są wkrótce burze tropikalne.
Władze walczą z żywiołem, do akcji wkroczyło już około 10 tys. żołnierzy.
Jazeera Network">
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?