Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Katastrofa w kopalni Rudna. 8 górników nie żyje. Dlaczego zginęli? Dlaczego doszło do wstrząsu?

Marcin Twaróg, Kacper Chudzik, Ewa Chojna
W tragicznym wypadku w kopalni Rudna zginęło 4 górników. 4 jest poszukiwanych pod ziemią. Akcja ratownicza trwa od godz. 21.15
W tragicznym wypadku w kopalni Rudna zginęło 4 górników. 4 jest poszukiwanych pod ziemią. Akcja ratownicza trwa od godz. 21.15 Piotr Krzyżanowski / Gazeta Wrocławska
Wypadek w kopalni Rudna w Polkowicach pochłonął 8 ofiar śmiertelnych. Dlaczego górnicy zginęli? Dlaczego doszło do wstrząsu? To najtragiczniejsza katastrofa górnicza w tym roku. Akcja ratownicza trwała prawie 24 godziny. Ratownicy wieczorem w środę dotarli do ostatnich trzech poszukiwanych górników. Już nie żyli. Kondolencje rodzinom zmarłych złożył prezydent Andrzej Duda. Uroczystości barbórkowe odwołane. Do wstrząsu doszło we wtorek około godz. 21.10. Ratownicy cały czas mieli nadzieję na znalezienie żywych, bo odebrali sygnały z lokalizatorów. Górników szukało 13 zastępów górników, z których 9 cały czas było w akcji. W chwili wstrząsu w rejonie pracowało około 30 górników. 3 z nich trafiło do szpitala. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. W KGHM ogłoszono 4-dniową żałobę.

WYPADEK W KOPALNI RUDNA

Komisja powołana przez prezesa WUG w sprawie katastrofy w kopalni Rudna zakończyła prace i opublikowała raport. Niezależnie od dochodzenia nadzoru górniczego, śledztwo w tej sprawie prowadzi także Prokuratura Okręgowa w Legnicy.

"W przyjętym jednogłośnie sprawozdaniu komisji sformułowano przyczyny zdarzenia oraz wnioski dla zapobieżenia podobnym zdarzeniom w przyszłości. Jako przyczynę tąpnięcia, spowodowanego wstrząsem (...) przyjęto pękanie warstw skalnych zalegających nad eksploatowanym złożem, zainicjowane wstrząsem (...) zaistniałym kilkanaście milisekund wcześniej, których skutki były konsekwencją zróżnicowania litologicznego kontaktu między dolomitem a warstwą wapieni. Ustalono, że przyczyną wypadku zbiorowego były dynamiczne oddziaływanie skutków tąpnięcia, spowodowanego samoistnym wstrząsem górotworu - podał WUG w komunikacie po wtorkowym, ostatnim, posiedzeniu specjalnej komisji."

We wtorek, około godz. 21.09, doszło do silnego wstrząsu w kopalni ZG Rudna. Zasypane było około 300 metrów chodnika. Do zawału doszło w rejonie komory maszyn. Około godziny 2 w nocy potwierdzono informacje o śmierci drugiego górnika. Po godz. 10 w środę doszła tragiczna wiadomość o śmierci trzeciego górnika. O godz. 12.40 poinformowano o śmierci czwartego górnika. W środę wieczorem po niemal 24 godzinach akcji ratowniczej, okazało się, że żaden z zasypanych i poszukiwanych górników nie przeżył wstrząsu.

Wstrząs miał siłę około 3,4 w skali Richtera. Epicentrum wstrząsu było na głębokości 1,5 tys. metrów.

Lista ofiar śmiertelnych po wstrząsie w ZG Rudna

  • 33-letni mieszkaniec Głogowa, operator samojezdnych maszyn górniczych, zatrudniony od 2008 r., osierocił dwoje dzieci;
  • 47-letni mieszkaniec Bolesławca, ślusarz mechanik maszyn i urządzeń górniczych pod ziemią, zatrudniony od 1988 r., osierocił troje dzieci;
  • 23-letni mieszkaniec Głogowa, ślusarz mechanik maszyn i urządzeń górniczych pod ziemią, zatrudniony od 2016 r.;
  • 24-letni mieszkaniec Głogowa, ślusarz mechanik maszyn i urządzeń górniczych pod ziemią, zatrudniony od 2015 r.;
  • 50-letni mieszkaniec Bolesławca, ślusarz spawacz pod ziemią, zatrudniony od 2004 r., osierocił jedno dziecko;
  • 42-letni mieszkaniec Głogowa, górnik pod ziemią, zatrudniony od 2002 r., osierocił jedno dziecko;
  • 43-letni mieszkaniec Polkowic, górnik strzałowy pod ziemią, zatrudniony od 1991 r., osierocił jedno dziecko;
  • 50-letni mieszkaniec Głogowa, sztygar zmianowy pod ziemią, zatrudniony od 1993 r., osierocił czworo dzieci.

Dlaczego doszło do wstrząsu? Dlaczego górnicy zginęli?

W czwartek Prokuratura Rejonowa w Lubinie wszczęła śledztwo dotyczące katastrofy. Postępowanie to prowadzone jest w sprawie sprowadzenia zdarzenia zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób poprzez niedopełnienie obowiązków przez osoby odpowiedzialne za bezpieczeństwo i higienę pracy w KGHM P.M. S.A. Oddział ZG Rudna, wskutek czego doszło do wstrząsu górotworu, a następnie obsunięcia się skał.

AKTUALIZACJA GODZ. 20:00
Odnaleziono ciała trzech ostatnich górników zasypanych w kopalni Rudna. Akcja 30 ratowników trwała 24 godziny.

AKTUALIZACJA GODZ. 17.29
Ratownicy dotarli do kolejnego ciała górnika zasypanego w wyniku wstrząsu w kopalni Rudna w Polkowicach. Nadal nieznany jest los 3 zasypanych.

Wyższy Urząd Górniczy w Katowicach z powodu tragedii w kopalni Rudna odwołał Barbórkę. CZYTAJ WIĘCEJ

AKTUALIZACJA GODZ. 16:34
Informują nas, że cała czwórka jest prawdopodobnie koło siebie, ale nie mogą się do nich dostać -mówi córka jednego z górników, który po wstrząsie w kopalni w Polkowicach wciąż jest pod ziemią.

AKTUALIZACJA GODZ. 15:20:
Jesteśmy wszyscy wstrząśnięci skalą tej tragedii zwłaszcza, że wydarzyła się w miejscu, które ocenialiśmy jako region o średnim stopniu zagrożenia - powiedział prezes zarządu KGHM Radosław Domagalski-Łabędzki.

Rzeczniczka Wyższego Urzędu Górniczego Jolanta Talarczyk poinformowała o powołaniu specjalnej komisji, która ustali, co wydarzyło się w kopalni. - Musimy ustalić, co można zrobić, by przełamać ten naprawdę niedobry trend, jeśli chodzi o wypadkowość śmiertelną w kopalniach rud miedzi - zapewniła.

AKTUALIZACJA GODZ. 13:32:
W katastrofie górniczej w kopalni Rudna zginęło czterech górników w wieku od 23 do 47 lat.

Pierwszym, którego śmierć potwierdzono jeszcze w nocy, jest 33-letni mieszkaniec Głogowa. Osierocił dwójkę dzieci. Drugim jest 47-latek z Bolesławca, który osierocił trójkę dzieci.
W środę przed południem dyrektor kopalni Rudna poinformował o znalezieniu ciał kolejnych dwóch górników. Jeden z nich miał 23 lata i w kopalni pracował od miesiąca. Drugi miał 24 lata i w kopalni pracował od roku jako ślusarz-mechanik.

AKTUALIZACJA GODZ. 12:44:
Nie żyje kolejny górnik, który zginął po wstrząsie w kopalni Rudna. Informacje o śmierci górnika potwierdził dyrektor kopalni Paweł Markowski. Bilans ofiar śmiertelnych cały czas się powiększa.

Dotarliśmy do czwartego górnika. Niestety nie żyje - informuje ze smutkiem w głosie dyrektor kopalni Rudna, Paweł Markowski.

W katastrofie górniczej zginęło 4 górników, 4 następnych jest poszukiwanych pod zawalonymi skałami.

NAJWIĘKSZE KATASTROFY GÓRNICZE W POLSCE

AKTUALIZACJA GODZ. 12:33:
Z powodu tragicznego wypadku w KGHM Polska Miedź S.A. – O/ZG Rudna akademia barbórkowa nadzoru górniczego, planowana na 2 grudnia 2016 r. w Muzeum Śląskim, została odwołana przez prezesa WUG, Piotra Wojtachę.

Z zaplanowanych 2. grudnia br. uroczystości barbórkowych nadzoru górniczego odbędzie się msza św. w Kościele Piotra i Pawła w Katowicach, przy ul. Mikołowskiej (o godz. 9.00). Nabożeństwo w intencji pracowników organów nadzoru górniczego i ich rodzin będzie celebrował ksiądz biskup Marek Szkudło z Archidiecezji Katowickiej.

Wypadków w kopalniach jest coraz więcej. Dlaczego?

AKTUALIZACJA GODZ. 12:20:
Mamy sygnały z lamp od górników, ale te sygnały mogą być zafałszowane – powiedziała na antenie TVP INFO Anna Osadczuk, rzecznik KGHM.

Zafałszowanie sygnałów z lokalizatorów zdarza się wtedy, gdy natrafiają one na przeszkody (ogromne bloki skalne, zniszczone metalowe obudowy, rumowiska skalne). Wówczas może dojść do zakłóceń.

AKTUALIZACJA GODZ. 11:30:
Ratownicy górniczy coraz bliżej górnika, z którym mają kontakt wzrokowy. Dotarcie jest jednak bardzo trudne, bo w wyniku wstrząsu w kopalni Rudna zawaliła się ogromna komora maszyn. Na miejscu cały czas zmieniają się ekipy ratownicze, które usuwają rumowisko skał.

Kondolencje rodzinom zmarłych górników złożył prezydent Andrzej Duda.

AKTUALIZACJA GODZ. 10:15:
Lekarz górniczy potwierdził śmierć trzeciego górnika w zawalonym wyrobisku. - Pięciu górników nadal jest poszukiwanych. Z jednym jest kontakt wzrokowy - potwierdził dyrektor Kopalni Rudna, Paweł Markowski.

Górnicy, którzy zginęli w wyniku wstrząsu, mieli 33 i 47 lat.

Wstrząs był odczuwalny w niemalże całym zagłębiu miedziowym.
AKTUALIZACJA GODZ. 9:32:
W całym KGHM ogłoszono żałoba. Potrwa cztery dni. Zabawy barbórkowe zostały odwołane.

AKTUALIZACJA GODZ. 8:55
Ratownicy, biorący udział w akcji ratowniczej w ZG Rudna mają kontakt wzrokowy z dwoma górnikami. - Nie ma możliwości, aby dotarł do nich lekarz. Do jednego górnika możemy dojść za pół godziny. Drugi leży pod półką skalną i dotarcie do niego na razie nie jest możliwe - powiedział Paweł Markowski, dyrektor kopalni Rudna.

Na miejscu jest 45 ratowników. Starają się jak najszybciej dotrzeć do górników.

Trzech poszkodowanych górników trafiło do oddziału ratunkowego. Jeden został wypisany do domu. Dwóch pozostałych, po wykonaniu niezbędnej diagnostyki, zostało przeniesionych do oddziału chirurgi ogólnej. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - przekazała rzecznik Głogowskiego Szpitala Powiatowego Ewa Todorov.

AKTUALIZACJA GODZ. 8:05
Do dziennikarzy dochodzą pogłoski, jakoby ratownicy znaleźli w zawalonym wyrobisku jednego górnika. Czekamy na potwierdzenie.

- Na obecną chwilę nie mogę niczego potwierdzić. Czekamy na dobre wiadomości - powiedział Paweł Hreniak, wojewoda dolnośląski
AKTUALIZACJA GODZ. 6:54
Pod ziemią w trakcie akcji ratowniczej zlokalizowano sygnały z kilku lokalizatorów osobistych górników. Pochodzą z różnych części wyrobiska.

AKTUALIZACJA GODZ. 6.40

Akcja ratownicza w kopalni Rudna

Pod ziemię zjechały już zastępy ratowników, które starają się uratować uwięzionych pod ziemią górników. Akcja trwa na głębokości 1100 metrów.

- Akcja ratownicza prowadzona jest w bardzo trudnych warunkach. Temperatura około 30 st. C. i przy bardzo dużej wilgotności, dlatego zastępy ratowników często się zmieniają. Będziemy prowadzić akcję ratowniczą tak długo, aż wszystkich znajdziemy - mówi Jolanta Piątek, rzecznik prasowy KGHM.

Do wstrząsu doszło na oddziale G-23. Według oficjalnych informacji z KGHM była to tzw. górnicza ósemka.

Raport na stronie Śródziemnomorskiego Europejskiego Centrum Sejsmologii (EMSC) podaje, że wstrząs miał magnitudę 4.5 i wystąpił na głębokości około 2 kilometrów.

W tragicznym wypadku w kopalni Rudna zginęło 4 górników. 4 jest poszukiwanych pod ziemią. Akcja ratownicza trwa od godz. 21.15
W tragicznym wypadku w kopalni Rudna zginęło 4 górników. 4 jest poszukiwanych pod ziemią. Akcja ratownicza trwa od godz. 21.15 Kacper Chudzik, Ewa Chojna, Piotr Krzyzanowski, Mariusz Kapala, KGHM

Kopalnia Rudna jest zlokalizowana na Dolnym Śląsku, na północ od miasta Polkowice. Eksploatuje przede wszystkim złoże „Rudna”, ale prowadzi też roboty udostępniające i eksploatacyjne w złożach „Sieroszowice” i „Głogów Głęboki – Przemysłowy”. Zasoby przemysłowe kopalni Rudna (wg stanu na 31.12.2015) w czterech użytkowanych przez nią złożach wynoszą 432 miliony ton rudy miedzi. Średnia zawartość miedzi wynosi 1,88 proc., średnia zawartość srebra – 62,52 g/Mg.

Ranni górnicy w kopalni Rudna

3 górników poszkodowanych w wypadku w kopalni Rudna trafiło do szpitala w Głogowie. 29-letni górnik ma uraz kręgosłupa szyjnego oraz stopy. Po badaniach zostanie prawdopodobnie wysłany do domu. W szpitalu zostanie dwóch poszkodowanych. 32 i 42-latek mają urazy głowy. Są jednak przytomni. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Paweł Markowski, dyrektor kopalni Rudna: Ogromne wyrobiska zostały zasypany po strop. Praca przy użyciu ciężkich maszyn jest niemożliwa. Ratownicy musza ręcznie usuwać rumowisko

W tragicznym wypadku w kopalni Rudna zginęło 4 górników. 4 jest poszukiwanych pod ziemią. Akcja ratownicza trwa od godz. 21.15
W tragicznym wypadku w kopalni Rudna zginęło 4 górników. 4 jest poszukiwanych pod ziemią. Akcja ratownicza trwa od godz. 21.15 Kacper Chudzik, Ewa Chojna, Piotr Krzyzanowski, Mariusz Kapala, KGHM

AKTUALIZACJA - godz. 00.09

Niestety, w wyniku obrażeń zmarł jeden z ewakuowanych górników. Informację potwierdziła Jolanta Piątek z KGHM.

– Zawał jest bardzo rozległy. Wciąż poszukiwanych jest 7 górników – mówi rzeczniczka miedziowej spółki.
AKTUALIZACJA - godz. 23.45

Według nieoficjalnych informacji zasypanych jest około 300 metrów chodnika. W tym rejonie poszukiwanych jest 10 górników! Z kopalni odjeżdżają kolejne karetki na sygnale.

AKTUALIZACJA - godz. 22.40

Według danych z KGHM w rejonie zagrożenia znajdowało się 16 górników. Część udało się ewakuować, jednak niektórzy są wciąż poszukiwani przez ratowników. Na miejsce, oprócz ratowników górniczych, zadysponowano karetki pogotowia.

– Sytuacja jest na tyle dynamiczna, że pozostajemy w ciągłym kontakcie z dyspozytorem – mówi Jolanta Piątek, rzecznik KGHM.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Katastrofa w kopalni Rudna. 8 górników nie żyje. Dlaczego zginęli? Dlaczego doszło do wstrząsu? - Dziennik Zachodni