Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kibel wstydu w bytowskiej przychodni. Lepiej jest w miejskim szalecie

Sylwia Lis
Sylwia Lis
Toaleta dla pacjentek przy poradni ginekologiczno-położniczej w Bytowie.
Toaleta dla pacjentek przy poradni ginekologiczno-położniczej w Bytowie. Sylwia Lis
- To nie toaleta, to kibel. Jest w nim gorzej niż w miejskim szalecie - mówi wprost pacjentka o przybytku znajdującym się w poradni ginekologiczno-położniczej w Bytowie. - Muszla WC bez deski, rury zardzewiałe i smród.

Pacjentki z powiatu bytowskiego, które korzystają z poradni ginekologiczno-położniczej znajdującej się w budynku szpitala w Bytowie, są skazane na sławojkę, bo tak najkrócej można opisać jedyną w budynku toaletę. Gdy o nią pytamy, panie nie przebierają w słowach.

- Syf, kiła i mogiła - niemal krzyczy pani Katarzyna, jedna z pacjentek. - Pierwszy raz umówiłam się na wizytę lekarską na NFZ i o ile byłam mile zaskoczona opieką pielęgniarki i lekarza, to wizyta w tutejszej toalecie była dla mnie szokiem. Typowa PRL-owska ubikacja: zniszczona podłoga, obskurne ściany - pomalowane olejną farbą, klamka niemal została mi w dłoni. Ale to jeszcze nic. Hitem jest muszla, zniszczona i bez deski! Obrzeża były obsikane, a dookoła jakieś dziwne plamy. Cały czas do muszli leciała woda. A spłuczka? Bez uchwytu, tylko jakiś pręt. Nad umywalką ledwo co wisiała jakaś obudowa na żarówkę, oczywiście żarówki brak. Gdy się nachyliłam, zobaczyłam, że do sedesu podłączono zardzewiałą rurę. Ale proszę mi powiedzieć, jak kobiety w ciąży mają się w tym miejscu wysikać? To jakaś paranoja. Jedyna dobra wiadomość to taka, że był papier toaletowy.

Szpital Powiatowy w Bytowie dobrej opinii nie ma. W tym roku zamknięta została porodówka i neonatologia. Kobiety do porodu muszą dojechać do szpitali w Słupsku czy Kościerzynie.

- Czasem zastanawiam się, po co ten szpital w ogóle działa - dodaje pani Katarzyna. - Rodzić trzeba gdzie indziej, a ostatnia wizyta w przychodni przekonała mnie, że tu już lepiej nie będzie. Nie rozumiem, jak osoby zarządzające szpitalem nie zadbały o kobiety w ciąży, jak można było przez tyle lat nie wyremontować jednej toalety! Jak my kobiety w ciąży mamy sikać? Na stojąco?

Beatę Hinc, prezes Szpitala Powiatu Bytowskiego, zapytaliśmy, czy była, widziała, korzystała z tej toalety?

- Ta toaleta to nasz mankament. Wiem, w jak w tragicznym jest stanie - przyznaje Beata Hinc. - Cały ten fragment budynku nadaje się do remontu i będzie on wykonany w przyszłym roku. Trzeba uzbroić się w cierpliwość, bo czasem trzeba wybierać między kupnem lekarstw, pampersów a remontem łazienki.

- Ten „mankament”, jak to określiła pani prezes nie jest już wcale taki mały - ripostuje pacjentka. - Korzystanie z takiej toalety w przychodni odziera nas kobiety z godności.

Do sprawy wrócimy.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Kibel wstydu w bytowskiej przychodni. Lepiej jest w miejskim szalecie - Głos Pomorza