Kibice Darłovii pytają: Kiedy remont stadionu?

- Po ostatnim artykule o stadionie w Darłowie coś zaczęło się dziać tzn., pracownicy Ośrodka Sportu i Rekreacji poprawiali murawę. Minęło kilka miesięcy i cisza - napisali kibice w liście do naszej redakcji. - Burmistrz mówi ciągle, że planuje zrobić w Darłowie euroboisko , ale my kibice, jak i sami piłkarze, chcielibyśmy normalnej murawy. Na sztucznej trawie grać można tylko do czwartej ligi. Po drugie łatwo na niej o kontuzje i bardzo twardo się gra - podkreślają autorzy listu.
Kiedy ostatnio trybuny doczekały się prawdziwego remontu, dlaczego Ośrodek Sportu i Rekreacji nie dołożył się nam do farby, gdy sami chcieliśmy je odmalować? Kiedy burmistrz podejmie konkretne kroki zmierzające do stworzenia odpowiednich warunków piłkarzom i kibicom? Ile pieniędzy miasto przeznacza na ten obiekt? - to tylko niektóre z pytań stawianych przez kibiców, z którymi zwróciliśmy się do gospodarza obiektu.
- Kibice faktycznie wyszli z inicjatywą pomalowania blaszanej ściany krytej trybuny. Pytali się mnie czy OSiR może dofinansować zakup farby - relacjonuje Waldemar Śmigielski, dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji w Darłowie. - Zadeklarowałem, że znajdę 300 złotych, ale po kilku dniach kibice domagali się już 500 zł. A że budżet mamy taki a nie inny, nie mogłem zagwarantować im tych pieniędzy. Sprawa więc nie została załatwiona - mówi dyrektor.
- Jeśli chodzi o poważniejsze remonty na stadionie, to miały one miejsce odpowiednio trzy i cztery lata temu, gdy wymienialiśmy drewniane ławki na siedziska. Poza tym na bieżąco prowadzimy drobne prace konserwatorskie - tłumaczy Waldemar Śmigielski, który stan całego obiektu ocenia na szkolne "4" z minusem.
Jak powiedział nam dyrektor OSiR w tym roku nie dostał on z budżetu miasta pieniędzy na bieżące remonty. 4 tysiące złotych wyniosło zaś wsparcie na siew trawy, zakup kredy i nawozów. Pozostałe pieniądze wydawane przez miasto na stadion (pensje pracowników zajmujących się konserwacją, koszt zakupu paliwa i materiałów) są "ukryte" w całym budżecie ośrodka. - Trudno w związku z tym je oszacować - tłumaczy dyrektor.
Przesądzona wydaje się natomiast przyszłość obiektu, który ma być "przebudowany" na euroboisko. - A to oznacza, że będzie sztuczna płyta. Gra na niej kilka drużyn w regionie i nie stanowi to żadnego problemu przy dopuszczeniu do rozgrywek - podkreśla Śmigielski.
Tego samego zdania jest burmistrz Darłowa Arkadiusz Klimowicz. - Nasz obiekt na pewno nie odbiega od innych w piątej lidze, a pewnie jako nieliczni dysponujemy krytą trybuną - podkreśla. - W minionym tygodniu nasz wniosek w sprawie budowy euroboiska na płycie stadionu był oceniany przez Urząd Marszałkowski w Szczecinie. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to jeszcze w tym roku ruszą procedury związane z budową - powiedział nam burmistrz.