Sowiecki garnizon Szczecinek był jednym z 58 garnizonów i poligonów Północnej Grupy Wojsk Radzieckich w Polsce, której proces formowania ukończył się zasadniczo w połowie lat 50. XX wieku. Dopiero wtedy uregulowano status armii umową między rządami Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej a ZSRR. Miały one liczyć do 66 tysięcy żołnierzy, a strona polska co pół roku informowana o zmianie ich składu – co zresztą do końca ich pobyty nigdy nie miało miejsca.
W poniemieckich koszarach przy Słowiańskiej stacjonował pułk artylerii przeciwlotniczej wchodzący w skład 6. Witebsko-Nowogródzkiej Dywizji Zmechanizowanej z Bornego Sulinowa. Do roku 1980 był on wyposażony w działa plot. o kalibrze 57 mm w składzie trzech dywizjonów po 3 baterie każdy plus poddodziały dowodzenia, techniczne, zaopatrzenia itp.. Pułk liczył na tej stopie około 700 żołnierzy i oficerów. Później jednostka dostała na wyposażenie rakiety przeciwlotnicze 2K12-KUB w kodzie NATO SA6 Gainfull.
CZYTAJ TEŻ:
Był to system kierowanych rakiet ziemia–powietrze opracowanych początku lat 60.. Służył do obrony przed samolotami lecącymi z prędkością poddźwiękową i naddźwiękową na wysokości od 50 do 10-14 km. Skuteczny zasięg rażenia wynosił od 3,5 do 24 km. Bateria rakiet składała się ze stacji radiolokacyjnej wykrywania i naprowadzania, poczwórnej wyrzutni SPU 2P25M1(SW) rakiet kierowanych, dwóch samochodów transportowo-załadowczych (STZ), systemu zautomatyzowanego kierowania ogniem i wyposażenia dodatkowego.
KUB-y były bronią skuteczną, czego dowiodły na różnych teatrach wojennych. Rosjanie mieli je w wyposażeniu pułku do czasu jego wyjazdu ze Szczecinka w roku 1992. Po wielu modernizacjach do dziś służą także w polskiej armii.
Na stacji kolejowej w Szczecinku, ważnym węźle komunikacyjnym, działał od roku 1991 posterunek komunikacji wojskowej PGW. Jego zadaniem było kontrolowane ruchu wojsk sowieckich w Polsce i uzgadnianie go z naszymi władzami. Posterunek zajmował jedno z pięter na dworcu, w poczekali zaś działała kasa biletowa dla obywateli ZSRR.
Skład paliwowy znajdował się rejonie ulic Pilskiej i Waryńskiego, jeszcze w drugiej połowie lat 90. władze samorządowe zmagały się z tą kłopotliwą spuścizną, zbiornikami po materiałach pędnych i zanieczyszczeniami. Baza miała własną bocznicę kolejową, zabudowania gospodarcze i kilkanaście potężnych, podziemnych zbiorników na paliwo, smary i inne substancje ropopochodne zaopatrując garnizon Szczecinek i dywizję w Bornem Sulinowie. Zabezpieczała ją kompania w składzie około 60 żołnierzy.
Sztab dywizji mieścił się w m. Borne Sulinowo, jednostki dywizji także w Szczecinku, Białogardzie, Sypniewoie i w Szczecinie. Po roku 1945 na terytorium Polski dyslokowana została 90. Gwardyjska Witebsko-Nowogródzka Dywizja Strzelecka, którą przeformowano w 26. Gwardyjską Dywizję Zmechanizowaną, następnie w 1957 roku w 38 Gwardyjską Dywizję Pancerną, którą ostatecznie w 1965 roku przemianowano na 90. Gwardyjską Dywizję Pancerną. Dywizja ta w okresie od marca do września 1968 roku brała udział w operacji „Dunaj”, czyli interwencji w Czechosłowacji, za co została wyróżniona pochwałą przez Ministra Obrony ZSRR.
W 1985 roku, zgodnie z Dyrektywą Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych ZSRR nr 314/3/0224, zamieniono numery 90. Gwardyjskiej Dywizji Pancernej i 6 Gwardyjskiej Lwowskiej Dywizji Zmechanizowanej (stacjonującej w NRD). W związku z tym 90. DPanc. przeformowano w 6. Gwardyjską Witebsko-Nowogródzką Dywizję Zmechanizowaną.
W 1992 roku dywizję wyprowadzono z Polski i przemieszczono do Tweru, z jednoczesnym przeformowaniem w 166. Gwardyjską Samodzielną Witebsko-Nowogródzką Brygadę Zmechanizowaną. Od stycznia do lipca 1996 roku Brygada brała udział w działaniach wojennych w Czeczenii. W roku 1997 brygadę przeformowano w 70. Bazę Przechowywania Uzbrojenia i Sprzętu, a w roku 2000 rozwiązano. Obecnie tradycje dywizji dziedziczy utworzona w roku 2016 90. Gwardyjska Witebsko-Nowogródzka Dywizja Pancerna, z miejscem dyslokacji w Czebarkule na Uralu Południowym.
Tuż przed przemianami roku 1989 wojska radzieckie zajmowały w Polsce ponad 6 tysięcy budynków, 13 lotnisk wojskowych, bazę morską w Świnoujściu, 23 bocznice kolejowe o łącznej długości 64 km, a także 4 poligony wojskowe zajmujące razem 58 tys. hektarów. Według polskich szacunków, w garnizonach przebywało około 58 tysięcy żołnierzy oraz nieznana liczba pracowników cywilnych i rodzin.
Na Borne Sulinowo – największą bazę rosyjską w Polsce – przypadała znaczna część kontyngentu. W sumie garnizon w najlepszych latach liczył nawet około 25 tys. żołnierzy, którzy do dyspozycji mieli poligon o powierzchni 18 tys. hektarów.
Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?