To była niedziela, późny wieczór. Ludzie podróżujący samochodem na krajowej drodze nr 11 w kierunku Koszalina, zauważyli dziwnie jadącego się przed nimi tira. Dziwnie - to znaczy zygzakiem. Kierujący osobówką miał na wyposażeniu auta niewielką kamerkę, dzięki której utrwalił "wyczyny" tirowca. Sięgnął też po telefon i zawiadomił policję.
Mundurowi czym prędzej dojechali w okolicę Manowa. Tam zatrzymali kierowcę i zbadali. Alkomat wykazał u niego prawie 3 promile! W tym stanie nie było oczywiście mowy o dalszej jeździe. Kierowca został zatrzymany do wytrzeźwienia. Przez cały poniedziałek kierowca tira dochodził do siebie. Dopiero we wtorek ma złożyć wyjaśnienia. Niewykluczone, że sąd zajmie się jego sprawą w tzw. trybie przyspieszonym.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?