Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kierowco: tu trzeba uważać. Sprawdziliśmy gdzie jest najwięcej stłuczek

Joanna Krężelewska
W zeszłym roku na skrzyżowaniu ulic Władysława IV, Wańkowicza i Kutrzeby doszło do jednego wypadku i siedmiu kolizji. W tym roku do kolejnej.To jedno z trzech skrzyżowań, na których w Koszalinie dochodzi do największej liczby zdarzeń drogowych.
W zeszłym roku na skrzyżowaniu ulic Władysława IV, Wańkowicza i Kutrzeby doszło do jednego wypadku i siedmiu kolizji. W tym roku do kolejnej.To jedno z trzech skrzyżowań, na których w Koszalinie dochodzi do największej liczby zdarzeń drogowych. Radek Koleśnik
Skrzyżowanie ulic Władysława IV, Wańkowicza i Kutrzeby - choć jest tu sygnalizacja świetlna, znów doszło do kolizji. Sprawdziliśmy, na których koszalińskich krzyżówkach stłuczek jest najwięcej.

Kierująca renault megane kobieta jadąc ul. Władysława IV wjechała na skrzyżowanie na czerwonym świetle. Uderzyła w jadącego prawidłowo forda fusion. Choć zdarzenie wyglądało groźnie i karetka zabrała dwoje dzieci do szpitala, ostatecznie zostało zakwalifikowane jako kolizja, a nie wypadek. - Na tym skrzyżowaniu trzeba uważać - ocenia Andrzej Toporowski, kierowca, który przyglądał się pracy policjantów po kraksie. - Dochodzi na nim do dwóch niebezpiecznych sytuacji - uważa. - Pierwsza, kiedy jedziemy ulicą Władysława IV i chcemy skręcić w lewo - w Kutrzeby. Samochody kierowców, którzy jadą z naprzeciwka i też chcą skręcić w lewo - w Wańkowicza, zasłaniają widoczność środkowego pasa. Nie widać, czy ktoś nadjeżdża od strony Emki w kierunku centrum. A druga, kiedy jedziemy ulicą Kutrzeby i chcemy skręcić w lewo we "Władka". Na skrzyżowaniu trzeba ustawić auto prosto, by nie doszło do kolizji z jadącymi z naprzeciwka. Korzystamy bowiem z tego samego pasa - tłumaczy. Skrzyżowanie to jest na trzecim miejscu spośród wszystkich w Koszalinie, jeśli weźmiemy pod uwagę statystyki kolizji i wypadków.

Kolizja w powiecie koszalińskim. Poślizg prosto do rowu [zdjęcia]

- Najczęściej do zdarzeń drogowych dochodzi na skrzyżowaniu ulic Armii Krajowej z Bohaterów Warszawy i Morską. W zeszłym roku doszło na nim do 41 kolizji - informuje Urszula Tartas, rzeczniczka koszalińskiej komendy. - Jeśli rozdzielimy to skrzyżowanie na dwa: Armii Krajowej z Bohaterów Warszawy i Bohaterów Warszawy z Morską, to na pierwszym odnotowaliśmy 29 kolizji, a na drugim 12. Drugie skrzyżowanie mamy nieopodal - to krzyżówka ulic Zwycięstwa, Armi Krajowej z Krakusa i Wandy. W zeszłym roku w 10 kolizjach i jednym wypadku ranne zostały trzy osoby. Niechlubną trójkę zamyka skrzyżowanie Władysława IV z Wańkowicza i Kutrzeby - 7 kolizji i jeden wypadek. Uważać też trzeba na ostatnim w granicach Koszalina skrzyżowaniu na krajowej "szóstce" - ulicy Gdańskiej z ulicą Langego.

Dlaczego w tych właśnie miejscach dochodzi do zdarzeń? - Nie możemy mówić o "niebezpiecznych skrzyżowaniach". Winę za spowodowanie wypadku czy kolizji ponoszą najczęściej kierowcy. Nieuwaga, niedostosowanie prędkości, łamanie przepisów ruchu drogowego, nieustępowanie pierwszeństwa
przejazdu - przyczyn jest wiele - mówi rzeczniczka policji.

Kolizja na ul. Orląt Lwowskich w Koszalinie

A co na to sami kierowcy? Zapytaliśmy koszalinian, którzy po mieście jeżdżą od lat, właśnie o te skrzyżowania. - Staram się unikać skrzyżowania Gdańskiej z Langego, szczególnie jeśli z podporządkowanej ma skręcić w lewo. Ruch na drodze krajowej jest zwykle duży, a kierowcy do miasta wjeżdżają z dużą prędkością, co może powodować niebezpieczne sytuacje - mówi Stefan Marcinkowski. - Sam wolę skorzystać z równoległej ulicy obok stacji paliw. Wjeżdżam wtedy na Gdańską przy fotoradarze, gdzie kierowcy jadą dużo wolniej i jest bezpieczniej. A skrzyżowanie między PKS-em, a Kosmosem? - Nie rozumiem dlaczego tutaj dochodzi do stłuczek - zdziwił się Włodzimierz Baran. - Bezkolizyjny lewoskręt z Armii Krajowej w Zwycięstwa, światła, znaki - wszystko jest jak należy. Może chodzi o to, że przecinają się główne ulice i natężenie ruchu jest duże. Kierowcy chcą zdążyć przejechać, żeby nie stać w kolejce i wjeżdżają na czerwonym świetle. Widziałem to kilka razy - powiedział. A jak kierowcy oceniają rekordowe pod względem drogowych zdarzeń skrzyżowanie przy wylotówce na Mielno (Armii Krajowej z Bohaterów Warszawy i Morską). - Stan nawierzchni w tym miejscu pozostawia wiele do życzenia - oceniła Ewa Kiech. - I po godzinie 15, a także latem tworzą się tu korki. Może wtedy warto pomyśleć nad lepsza synchronizacją świateł, by nie było problemów z przepustowością. Pan Michał (nazwisko do wiadomości redakcji) uważa, że rozpędzeni kierowcy jadąc od strony Media Expert nie zawsze są w stanie wyhamować przed sygnalizatorem.

- Zauważyłem też, że mają wątpliwości, jak poruszać się po skrzyżowaniu z wysepką na środku. Ale tak jest i w innych miejscach. Wiele osób nie wie, jak jeździć po rondzie. Jak wnioski kierowców oceniają mundurowi? - Wjeżdżając na każde skrzyżowanie należy zachować ostrożność i stosować się do obowiązujących znaków oraz przepisów, bez znaczenia na to, czy z punktu widzenia kierowcy jest ono "proste", czy "bardziej skomplikowane". Apelujemy o cierpliwość i rozwagę - podsumowuje Urszula Tartas.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!