Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kilkaset kilogramów nakrętek na wagę zdrowia [wideo]

(r)
Pani Kornela Kłyszejko w Krzysiem odebrała nakrętki od LKP i podziękowała im piekąc pyszny sernik.
Pani Kornela Kłyszejko w Krzysiem odebrała nakrętki od LKP i podziękowała im piekąc pyszny sernik. Rajmund Wełnic
Kilkaset kilogramów kolorowych nakrętek zebranych przez panie ze szczecineckiej Ligi Kobiet pomoże w leczeniu i rehabilitacji dwuletniego Krzysia Kłyszejko z Knyków w gminie Grzmiąca.

Na leczenie Krzysia można także przekazać odpis z 1 procenta przy składaniu zeznania podatkowego, wystarczy w odpowiednią rubrykę wpisać nr KRS 0000037904 i cel szczególny 17845 Krzysztof Kłyszejko. Pieniądze przez Fundację Dzieciom Zdążyć z Pomocą trafią na leczenie chłopca.

Chłopczyk urodził się jako wcześniak w szóstym miesiącu ciąży. - Odkleiło się łożysko, trzeba było wykonać cesarskie cięcie - mówi Kornela Kłyszejko, mama Krzysia. Początkowo wszystko, mimo zbyt szybkiego rozwiązania, szło dobrze. Niestety, po kilku tygodniach malec doznał wylewu krwi do mózgu, co w wypadku wcześniaków może się zdarzyć. - Lekarze nie dawali nam żadnych szans, żegnaliśmy się z synkiem kilka razy w tygodniu - wspomina mama. Jednak wola życia okazała się silniejsza. Po czterech miesiącach spędzonych na oddziale intensywnej terapii chłopiec został wypisany do domu. - Pomogło nam domowe hospicjum dla dzieci z Koszalina, które zapewniło całą aparaturę do podtrzymywania życia i do dziś ma Krzysia pod opieką - mówi pani Kornela.

Uszkodzenia mózgu okazały się jednak poważne. Dziecko praktycznie nie widziało, nie słyszało i wymagało 24-godzinnej opieki. Po dwóch latach dzięki ćwiczeniom jest już ciut lepiej. - Słuch się zregenerował, ze wzrokiem też jest już lepiej - mówi mama. Aby utrzymać choć te zdobycze konieczne jest dalsze leczenie i rehabilitacja, a tak kosztuje krocie. - Do tej pory Krzyś był za mały, aby zabrać go na turnus rehabilitacyjny, ale mam nadzieję, że dzięki pomocy pań z Ligi Kobiet Polskich uda nam się uzbierać na wyjazd lub rehabilitację na miejscu - mówi Kornela Kłyszejko.

Historia Krzysia poruszyła panie z Ligi do tego stopnia, że w niewiele ponad miesiąc zebrały ponad 300 kilogramów plastikowych nakrętek. Trafiają one do firm recyklingowych, które w zamian fundują różne bonusy uczniom lub podopiecznym organizacji lub fundacji. Jak zapewnia Danuta Ziętara, szefowa LKP w Szczecinku, będą nadal zbierać nakrętki dla Krzysia. W sumie w ostatnich miesiącach panie zebrały ponad półtorej tony nakrętek, a akcja rozwija się coraz bardziej, bo wszyscy już wiedzą, że dzięki temu można pomóc chory dzieciom.

Dodajmy, że nakrętki cały czas można przynosić do siedziby LKP w Szczecinku mieszczącej się na drugim piętrze dawnego ośrodka kultury przy deptaku.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!