Prokurator ustalił, że podejrzany zajmując stanowisko Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym w Szczecinku, w okresie od grudnia 2009 roku do 13 października 2014 roku nie przekazał osobom uprawnionym pieniędzy w łącznej kwocie 1 128 139,19 zł, które uzyskał w toku prowadzonych egzekucji. - Pieniądze te przywłaszczył, działając na szkodę 324 wierzycieli - czytamy w komunikacie Prokuratury Okręgowej w Koszalinie.
Z nieoficjalnych źródeł wiemy, że zadziałał tu efekt skali - przy kilku tysiącach spraw rocznie zaległości wobec wierzycieli, zapewne domagających się pieniędzy z przeprowadzonych egzekucji, były spłacane z tego co na bieżąco ściągał komornik.
Bankructwo komornika ze Szczecinka
- Podejrzany przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia - informuje koszalińska prokuratura. - Wobec podejrzanego zastosowano środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego, dozoru policji i zakazu opuszczania kraju, z jednoczesnym zatrzymaniem paszportu. Ponadto na mieniu podejrzanego zabezpieczono wykonanie obowiązku naprawienia szkody, który może zostać w stosunku do niego orzeczony. Prokurator Aneta Skupień, rzecznik PO w Koszalinie, dodaje, że zastosowane środki zapobiegawcze w prawidłowy sposób zabezpieczają tok postępowania.
- Wszelkie okoliczności, także to jak podejrzany zachowywał się w toku postępowania, mogą mieć wpływ na wysokość kary - odpowiada Aneta Skupień pytana o czynny żal byłego komornika. I dodaje, że według ustaleń biegłej, która badała przepływ pieniędzy w kancelarii, komornik nie przekazywał wierzycielom wyegzekwowanych kwot, choć miał taki obowiązek i stąd zarzuty prokuratorskie. - Pieniądze były jednak przeznaczane na spłatę wcześniejszych wierzycieli i działalność kancelarii, a były to duże koszty, co przy niskiej skuteczności egzekucji doprowadziło do niewypłacalności - mówi Aneta Skupień.
Izba Komornicza zaskoczona
- W wyniku działań, jakie podjął samorząd komorniczy ten pan nie jest już komornikiem - powiedział „Głosowi” Krzysztof Wisłocki, komornik ze Szczecinka i zarazem przewodniczący Izby Komorniczej w apelacji szczecińskiej. - Nie ukrywam, że gdy dowiedziałem się o sprawie było to dla mnie wielkim zaskoczeniem. Skargi do Izby na tego komornika do nas wcześniej docierały, ale dotyczyły jedynie tego, że nie odpisuje na listy i nie odbiera telefonów.
Popularne na gk24:
- Sprawdzian szóstoklasisty 2016. ODPOWIEDZI [wideo, zdjęcia]
- Śmiertelny wypadek w Złocieńcu. Nie żyje 6-latek
- Tak wygląda XXI w. w wydaniu koszalińskiego ratusza
- IPN: 500 pomników do usunięcia. Akcja budzi mieszane uczucia
- Sarbinowo, sierpień 1967 roku. Zabił dziewczynę, z którą wyszedł z zabawy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?