Kino Hawana w Mielnie działało gdzieś do połowy lat 90. ubiegłego wieku. Zderzyło się jednak z nowoczesnością i nie wytrzymało próby czasu. Gdy pojawiły się m. in. cyfrowe projektory, Hawana została zamknięta. Przez pewien czas w miejscu dawnej kasy biletowej funkcjonowała jeszcze lodziarnia, później obiekt został zamknięty już na stałe. Można go było wydzierżawić, wynająć, ale chętnych chyba brakowało. Ale wreszcie znalazł się zainteresowany, bo budynek jest właśnie burzony.
Prawdopodobnie do końca tygodnia obiekt zniknie już ostatecznie z przestrzeni mieleńskiego kurortu.
A to właśnie tutaj, latem, w pochmurne dni, ustawiały się gigantyczne kolejki na „Gwiezdne Wojny: Powrót Jedi”, „Poszukiwaczy zaginionej Arki”, „Elektronicznego mordercę” czy „Wirujący Seks”. Lepiej, tu działało też kino wideo. Filmy, na przykład „Lody na patyku”, puszczano z taśmy VHS na zwykłym telewizorze kineskopowym.
Te czasy już nie wrócą. Podobnie jak nie wróci już takie, mieleńskie kino Hawana. Odchodzi do historii, a w jego miejscu zapewne pojawi się wkrótce jakiś kolejny apartamentowiec...
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?