Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Klient Biedronki do ochroniarza-Ukraińca: "Wyp... z Polski, jeb... czarnuchu". Grozi mu więzienie

Marcin Rybak
Marcin Rybak
Klient „Biedronki" z ul. Kościuszki we Wrocławiu - tej obok Renomy - stanął dziś przed sądem oskarżony o to, że ubliżał pracownikowi sklepowej ochrony i to „na tle narodowościowym”. Pokrzywdzony – obywatel Polski i Ukrainy – miał być nazywany „czarnuchem j... i brudną świnią". Klient – twierdzi prokuratura – wołał, że „ochroniarz ma wyp.. z Polski”. Do tego bił go i kopał. - Proszę sądu to nie tak było – przekonywał klient, 68 – letni Józef G. - Może i były wulgaryzmy, ale takie ogólne. Ale nie rasistowskie – przekonywał.

Józef G. miał w organizmie 2 promile alkoholu. - Trzy piwa wypiłem – przyznał dziś. - Tylko trzy? I dwa promile? - Nie dowierzał sędzia Zbigniew Moska. - Szczupły jestem, to mi dużo nie trzeba – przekonywał pan Józef.

Cała historia wydarzyła się rok temu. Pijany Józef G. wszedł do sklepu. Z relacji pokrzywdzonego ochroniarza i jednego z pracowników Biedronki wynika, że zaczął ubliżać pracownikowi ochrony, gdy tylko go zobaczył na stanowisku z monitorami pokazującymi obraz kamer. Potem chodził po sklepie i zaczepiał klientów. Wtedy ochroniarz interweniował. Doszło do szarpaniny. Wówczas pracownik sklepu miał zostać wulgarnie zwyzywany. „Ty nie jesteś Polakiem, ja tu rządzę” - słyszał. Zdaniem pracownika ochrony, można było rozpoznać, że jest obcokrajowcem. Choć świetnie mówi po Polsku, bo obywatelem naszego kraju jest od 10 lat to jednak mówi z obcym akcentem. Ma też – jak sam twierdzi - śniadą karnację skóry.

Pan Józef zarzeka się, że to wszystko wyglądało inaczej. Jaki rasizm? Przecież jego syn ma narzeczoną z Ukrainy. No może powiedział kilka słów niegrzecznych, za to przeprasza. Może nawet coś wulgarnie. Ale ten ochroniarz posądził go o kradzież. A on nigdy ni czego nie ukradł. - Jak mogłem go kopać? Ja słaby jestem – przekonywał oskarżony.

Świadek – kolega z pracy pokrzywdzonego ochroniarza – kojarzy, że pan Józef zaczepiał klientów, a do ochroniarza powiedział „ty brudasie nie powinieneś tutaj siedzieć za nasze podatki”. Jednym z dowodów w sprawie jest nagranie telefonem komórkowym fragmentu zdarzenia. Nagrywał osobiście ochroniarz.

W jego zeznaniach pojawiła się tylko jedna wątpliwość. Przesłuchiwany dziś w sądzie stwierdził, że był raniony nożem przez pana Józefa. Nóż – w zasadzie scyzoryk – wyrzucił potem do śmieci. W śledztwie ochroniarz zeznał, że był raniony jakiś ostrym narzędziem ale nie wiedział jakim. Pokazał ślady, ale powiedział, że nie pójdzie na obdukcję. - Nigdy nie nosiłem ze sobą noża – przekonuje pan Józef.

Józefowi G. grozi pięć lat więzienia.

Zobacz też:

Do czego prowadzi mowa nienawiści?

Nowa Biedronka na Braniborskiej. Oto promocje

Pod koniec stycznia 2019 roku 10 edycja programu TOP EMPLOYERS wyłoniła 56 laureatów – liderów w dziedzinie zarządzania zasobami ludzkimi.Już po raz dziesiąty polscy pracodawcy mieli okazję spotkać się i wspólnie, w gronie ponad 400 osób, świętować swój sukces. Top Employers Institute od ponad 25 lat bada pracodawców na całym świecie pod kątem prowadzonej przez nich polityki personalnej. Tytuł Top Employer otrzymują tylko firmy, które pozytywnie przejdą szczegółowe badanie i proces weryfikacji. W 2019 roku Top Employers Institute przyznał ten tytuł 1554 organizacjom w 118 krajach. Polska znalazła się na dziewiątym miejscu pod względem liczby certyfikowanych organizacji na świecie.Głównym priorytetem dla polskich pracodawców są zmiany organizacyjne i kulturowe,  na drugim miejscu — zaangażowanie pracowników,  na trzecim — strategia rozwoju talentów.Najlepszych pracodawców przedstawiamy alfabetycznie. Zobacz na kolejnych slajdach gdzie warto pracować - posługuj się myszką, klawiszami strzałek na klawiaturze lub gestami

Top Employers Polska 2019. Znamy laureatów 10 edycji konkurs...

Oliwki z pająkiem

Oliwki z Lidla z żywym pająkiem w środku. Dziecko przerażone (ZDJĘCIA)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Klient Biedronki do ochroniarza-Ukraińca: "Wyp... z Polski, jeb... czarnuchu". Grozi mu więzienie - Gazeta Wrocławska