Koalicja jednak razem?

- Na 99 procent wystawimy jednego kandydata - zapowiada słupski poseł Ligi Polskich Rodzin, Robert Strąk. Poseł zapowiada, że niebawem mają się zacząć negocjacje. Jego zdaniem największe szansę ma Mirosław Pająk, wiceszef Rady Miejskiej, teraz popierany tylko przez LPR. Nie wyklucza jednak, że... sam będzie chciał wystartować jako przedstawiciel koalicji. - Wszystko się może zdarzyć - twierdzi.
Kogo zaproponuje największa partia wśród koalicjantów? To tajemnica. - Nazwisko naszego kandydata przedstawimy dopiero w połowie września - mówi Jolanta Szczypińska, słupska posłanka Prawa i Sprawiedliwości. Nie chciała nawet zdementować pogłosek o rzekomym swoim starcie w prezydenckich wyborach. Od kilku tygodni swojego kandydata ma już Samoobrona. Jest nim Michał Żabiński.Dla PiS i LPR to już druga próba dogadania się co do wspólnego kandydata na prezydenta Słupska. Na początku lata obie partie przez kilka tygodni rozmawiały z Platformą Obywatelską. Pomysł upadł, bo PO miała już swojego kandydata, Zbigniewa Konwińskiego, i nie chciała z niego zrezygnować. Skończyło się na kłótni i wzajemnych oskarżeniach.