Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kobieta Przedsiębiorcza: Zawsze rób to, co kochasz

asia
Rozmowa z Joanną Gołaszewską, dyrektorem koszalińskiej firmy Gipo

- Czym zajmuje się firma Gipo? To młode przedsiębiorstwo na lokalnym rynku.

Joanna Gołaszewska: Zaczęliśmy działać w 2006 roku. Gipo robi nowoczesne linie produkcyjne i transportujące dla fabryk, zwłaszcza z branży drzewnej i okiennej, oraz podzespoly do maszyn. W ubiegłym roku otworzyliśmy malarnię proszkową w Białogardzie.

- Maszyny, technika, inżynieria... Czy praca jest dla pani pasją?

Joanna Gołaszewska: Oczywiście! Jest takie powiedzenie: rób to co kochasz, a nigdy nie będziesz pracował.

- Jak zaczęła pani pracę na stanowisku dyrektora?

Joanna Gołaszewska: To był wielki przypadek. Pracowałam w Urzędzie Miejskim i robiłam tłumaczenia dla duńskiego biznesmena. Chciał on zainwestować w firmę w Koszalinie, a ja, z zawodu prawnik, zaczęłam mu w tym zupełnie prywatnie pomagać, zarówno w negocjacjach, jak i tłumaczeniu dokumentów. Sama, podczas wielu podróży po świecie, spotykałam się z bezinteresowną pomocą obcych ludzi. W ten sposób miałam okazję się odwdzięczyć. Po kilku miesiącach biznesmen zaproponował mi stanowisko dyrektora firmy. Nie chciałam się zgodzić.

- Dlaczego?

Joanna Gołaszewska: Miałam 27 lat i żadnego doświadczenia technicznego. Ale szef stwierdził, że chce mieć dobrego menedżera.

- Jak udało się pani w tak młodym wieku zdobyć autorytet podwładnych?

Joanna Gołaszewska: Słucham ich uwag i cenię ich doświadczenie. Nie udaję, że wiem wszystko i nie podejmuję autorytarnych decyzji.

- Czy zdarzały się jakieś zabawne sytuacje w związku z tym, że jest pani tak młodym szefem?

Joanna Gołaszewska: Kiedy do firmy przyjeżdżali kontrahenci i przychodzili do mnie do biura, mówili mi, żebym poprosiła panią dyrektor i zrobiła im kawę (śmiech). Myśleli, że dyrektorem może być kobieta co najmniej po czterdziestce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!